Zacznijmy od początku...
Więc zakupiłem nową płytę główną w Komputroniku,specjalnie by nie mieć problemu w razie awarii.
Po około 7-8 miesiącach komputer z Tą płytą zaczął się restartować,serwis stwierdził że winna jest płyta główna.
Poszedłem do siedziby sklepu i oddałem na gwarancję,przy okazji dowiedziałem się że nie posiadam numeru seryjnego na płycie i że prawdopodobnie specjalnie kupiłem drugą nie sprawną płytę główną z pudełkiem i fakturą,by wyłudzić pieniądze. Z góry zostałem zaszufladkowany jako oszust(nigdy nic nie zwracałem a wydałem w tym sklepię już ponad 1000zł)!
Dokładnie po 14 dniach dostałem oczywiście negatywne rozpatrzenie,gdyż firma nie jest w stanie zidentyfikować czy płyta z faktury to ta sama co przyniosłem (na pudełku i fakturze ten sam numer SN).
Państwo w sklepie stwierdzili że mam napisać do producenta żeby Mi wyjaśnij w jaki sposób,Państwo mają zidentyfikować płytę główną.
Stwierdziłem że nikt nie ruszał naklejki z SN i oddałem ponownie płytę do reklamacji(wada:brak SN na płycie),lecz teraz jako towar nie zgodny z umowy(przypominam do 12 miesięcy jest domniemana wina sprzedawcy).
Po 13 dniach otrzymałem odpowiedź,lecz.......
Było to znów odrzucenie,lecz w pierwszym zdaniu tego listu było:
"W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 19 lutego 2015"
Nic w tym dziwnego,tylko to że Ja byłem w sklepie 20 lutego 2015 i posiadam na dwóch dokumentach Tą datę z Moim podpisem oraz podpisem sprzedawcy i pieczątką firmy.
Poszedłem znów do sklepu,by oddać to pismo,gdyż ja tego dnia nic nie wysyłałem.
Przyniosłem ze sobą dwa pisma:
1.Zwrot pisma,którego nie wysyłałem.- Państwo po kontakcie z Poznaniem stwierdził że data jest nie istotna :D,w Państwa systemie także jest 20 luty a nie 19.
2.Poinformowanie firmy że przekroczyli termin odpowiedzi na moje pismo z 20 lutego - Państwo stwierdzali że nie ma osób kompetentnych i że mam sobie wziąć wolne i przyjechać w inny dzień,gdy ktoś będzie.
Po tych deklaracjach poprosiłem żeby Pan mi napisał pismo że nie jest osobą kompetentną.
Oczywiście znów dostałem odpowiedź że tego też nie może.
Niestety jestem zmuszony iść do rzecznika praw konsumenta.
Wiec jeśli macie jakąś skończoną gwarancję to zapraszam do komputronika,u nich data jest nie istotna XD
Zdecydowanie nie polecam tej firmy,bo z tego co wiem to nie pierwsza taka sytuacja.
Komentarze (10)
najlepsze
mogę prosić o podanie numeru reklamacji? Postaram się przyjrzeć sprawie.