Mój stary trener powiedział kiedyś, że w ping-pongu piłeczka leci tam gdzie chce, a w tenisie stołowym tam gdzie my chcemy, więc nie ma takiego czegoś jak amatorski tenis stołowy :>
No i co w niej takiego złego? Wam to trudno dogodzić. Jak chcesz to zapisz na dysk, uplołdnij na imageshack.us i wtedy obejrzyj...ale pamiętaj, aby koniecznie oglądać z direct linka!
Jak byłem mały grałem z dziadkiem na stole w pokoju. Był prostokątny, no i rozkładany. Zamiast siatki ustawiało się kilka książek, a potem kupiło się siatkę i zapachniało pełnym profesjonalizmem :)
Komentarze (48)
najlepsze
Piłeczka odbiła się właśnie od ściany.
Zawodnik, jak nigdy - zdenerwowany.
Chcę
Oczywiście żartowałem. Pomysł fajny, ale dla amatorskiego tenisa stołowo-drzwiowego.
Pozdrawiam trenera.
Przynajmniej wszystko jest czytelne i nie ma reklam :)
Najchętniej bym się teraz zakopał pod ziemię ze wstydu. :]
stol rzeczywiscie za maly
i pole manerwru ograniczone przez sciany
pomysl ciekawy ale wykonanie (badz mozliwosci wykonania) gorsze
Komentarz usunięty przez moderatora