Na ochroniarzy trzeba mieć baczne oko. Sam byłem niedawno świadkiem, jak w bydgoskiej knajpie, wyprowadzono jakiegoś typa i rozpętała się bójka między nim a jednym z ochroniarzy. Ochroniarz był tak nakręcony, że ze wściekłości zdjął koszulkę i zaczął bić typa gdzie popadło.
Potrafię zrozumieć idee pracy ochroniarza, zakładam, że taki człowiek powinien wyprowadzić delikwenta z klubu i tyle, dla dobra innych klientów. Ale ten popier#$%^&y ochroniarz był tak naładowany, że masakra. Ten
@DemetriuszL: Byłem tam kiedyś. Na parkiecie była lekka przepychanka między dwoma kolesiami ot popychali i wyzywali się. Ochroniarz wpadł - zaczął okładać z plaskacza (a miał dużą łąpę) wszystkich dookoła wraz z dwoma gościami. Obraz po jego przejściu był taki, że kilka osób leżało na ziemi.
Daleko temu było do sprawnej interwencji. Tak to jest, jak na bramce stoją karki po koksach...
Co mozna oczekiwac po cieciach z IQ troche wyzszym niz malpka.Wiekszosc z nich ma wyraz twarzy tak debilny,ze czesto ciezko jest odroznic czy jest to market czy moze przytulisko dla sprawnych inaczej
A teraz takie pytanie czemu w szkołach nie uczą kto ma jakie prawa itp ? -.- np. ze ochroniarz nie możne tego tego i tego policjant możne to to i to ale tego już nie ? no chyba ze uczą nie wiem ja już stary :<
@fraciu: Masz cholerną rację, przepisy powinny być tak proste i przejrzyste, żeby można było je przekazać dziecku w podstawówce, a nie czekać, aż dorośnie i trafi do więzienia, albo zostanie zastrzelone i z kretyńskim uśmieszkiem parsknąć ignorantia legis non excusat
A co tam robi przestępca Rutkowski?, dlaczego p. Jaworowicz podpisała go "detektyw"? Chyba, że jako bandyta ma poopowiadać o tym jak myśli bandyta. Zapraszanie go do studia jako równemu np. Wojciechowskiemu jest jakimś ponurym żartem.
Komentarze (65)
najlepsze
powinni go zamknąć w tej kanciapie i czekać do przyjazdu policji
a tak k%$!a udusili chłopaka i matoły j#$#ne oddech agonalny pomylili z chrapaniem
bo pewnie z tego wszystkiego gościu stwierdził że się kimnie bo kapeczkę się zmęczył
art.2 par.1 pptk 20.
Licencjonowani ochroniarze mogą, ciecie z supermarketu już nie, chociaż z tego co wiem to zawsze jest jeden co ma licencje i jego się wzywa.
Potrafię zrozumieć idee pracy ochroniarza, zakładam, że taki człowiek powinien wyprowadzić delikwenta z klubu i tyle, dla dobra innych klientów. Ale ten popier#$%^&y ochroniarz był tak naładowany, że masakra. Ten
Daleko temu było do sprawnej interwencji. Tak to jest, jak na bramce stoją karki po koksach...
Ignorantia legis non excusat --> nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem
Duke
No bo kim są ludzie, którzy są właścicielami firm ochroniarskich ?