Młodzi nie radzą sobie z codziennymi problemami

"Polskie nastolatki prędzej rozwiążą matematyczne zadanie, niż kupią najtańszy bilet na pociąg. Najnowsza odsłona badań PISA pokazuje, że nasza młodzież nie radzi sobie z codziennymi problemami"

[vivi3107]

Tego nas w szkołach nie uczą.

[kwanty]

@vivi3107: bo tego trzeba się samemu nauczyć

[szpongiel]

@kwanty: To po ch%$ szkoły?

[Belzebub]

Polskie nastolatki prędzej rozwiążą matematyczne zadanie, niż kupią najtańszy bilet na pociąg....mp3..biletomat..

To jakieś idiotki

[feroze_adrien]

@Belzebub: nie myślą bo ich tego rodzice nie nauczyli. Żadna szkoła by ich nie oduczyła myślenia, jeśli by właściwe z domu wynieśli. Jak się w domu zostawia dzieciaka przed kompem i dzięki temu rodzic ma spokój to trudno oczekiwać by ten nauczył się czegoś pożytecznego.

[feroze_adrien]

@Belzebub: no tak, ale jak się nie wstrzyknie w dziecko ciekawości świata albo nie puści samopas na miasto (same dzieci też odkryją świat) tylko posadzi przed kompem, włączy strzelankę/samochodówkę aby mieć spokój na cały dzień to naprawdę trzeba mieć szczęście aby dziecko poznało coś nowego.

[qras]

najgorszy jest ciemnogrod oplacany przez rodzicow , a dzieciaczki by tylko piwko pily i zycie na krawedzi wow

[O.....k]

Młodzi ludzie to debile. :)

[N.....x]

Niestety tego typu konsekwencje niesie ze sobą promowanie kultury Emo-Gimbusów

[Colos]

@Nixxx: Nie widzę związku, albo nie rozumiem pojęcia EmoGimbus.

[kwanty]

Zdecydowanie lepiej że nasze dzieciaki lepiej umieją rozwiązywać zadania matematyczne niż ustawiać klimatyzację.

To oznacza, że w przyszłości będą projektować klimatyzatory a nie ich używać :)

[byme]

@kwanty: To znaczy, że w przyszłości będą co najwyżej przykręcać śrubki w takim klimatyzatorze. To, że ktoś jest życiową niedojdą i potrafi rozwiązać proste równanie z 2 niewiadomymi nie znaczy, że będzie inżynierem. Bo bylibyśmy industrialną potęgą.

Przecież ci ludzie to odmóżdżeni kretyni. Zmień kolejność zmiennych w równaniu i już nie będą umieli go rozwiązać "bo takiego na lekcji nie było".

[kwanty]

@byme: Jeżeli popadasz w skrajność to ja też odpowiem skrajnością. Większość wybitnych naukowców i geniuszy miała poważne problemy w codziennym życiu. Część z tych ludzi wymyślała zaawansowane teorie matematyczne/fizyczne ale nie potrafiła się ubrać i gdyby nie pomoc rodziny umarli by zwyczajnie z głodu.

Ja nie twierdzę, że wszystkie Polskie dzieciaki osiągną taki poziom, ani nawet część. Ale twierdzę, że jeżeli są nieźli w rozwiązywaniu zadań matematycznych to potrafią myśleć

[learccc]

Bo występujące u nas codzienne problemy nie są znane w żadnym innym ustroju.

[TruInformatyk]

@learccc: no tak, np. w Rosji to bilet kupuje Ciebie

[S.....7]

@learccc: Dlatego wyjazd do innego kraju tak łatwo umożliwia przełamanie się. Po prostu musisz się przezwyciężyć żeby przeżyć i to w dodatku w języku, którego nie znasz; i wtedy poznajesz swoją siłę. :-)

[jakub-dolega]

Największym szokiem był dla mnie ten skok. To się nie stało przejściowo. Na studiach dorabiałem w firmie ogrodniczej i miałem stałe porównanie mojego rocznika z tymi młodszymi. Ja jestem 85. 86 był jeszcze w miarę, ale już później tragedia. Pomijając to, że 6 lat temu książęta wolały głodować w akademikach niż popracować za 12 zł/h. Zero zdolności manualnych, zero myślenia. Zazwyczaj polegało to na dokładnym pokazywaniu za każdym razem co ma robić,

[W.....u]

@jakub-dolega: oczywiście, twój rocznik ostatni lub przedostatni normalny. Śmieszne jest to, że każdy rocznik tak o sobie myśli.

[pwone]

@jakub-dolega: Jestem nieco młodszy (do gimnazjum już chodziłem) i mnie się wydaje, że to mój rocznik jest jeszcze w miarę ogarnięty, ale te kolejne to już tragedia. Tym kolejnym wydaje się pewnie podobnie. Jak ktoś 6 lat temu nie chciał pracować za 12zł/h, to musiał być zwyczajnie leniwy, albo przy kasie.