Świetne wykorzystanie miejskich torowisk. Inna sprawa że ten skład - dosyć długi - musi się odpowiednio wpisać w rozkłady już istniejące. U mnie w mieście ruch tramwajowy jest na tyle gęsty, że płynność dostaw mogłaby być zaburzona. Jednak z drugiej strony, logistyka czyni cuda. Jeśli wszystko dokładnie zaplanować, to mogłoby to nieźle udrożnić transport wewnątrz miasta. Inna kwestią pozostaje odbiorca, i jego potrzeby. Ale to zupełnie inny, obszerniejszy temat :)
@Sandman: Nigdy nawet nie pomyślałbym o tym. Bardzo ciekawe wykorzystanie torowisk. Myślę, że nawet podczas godzin nocnych można wykonywać takie transporty żeby nie zakłócać normalnego dziennego trybu pracy tramwajów. Ciekawi mnie jak wygląda porównanie kosztów do drogowego transportu w mieście, na pewno ulice mniej cierpią i dłużej można się cieszyć prostą drogą bez dziur i kolein
@Sandman: Gdzieś czytałem, że w Szczecinie w latach dawnych także jeździły (podobno) tramwaje towarowe, ale w wersji pocztowej. Rozwoziły przesyłki z dworca głównego do urzędów pocztowych. Na al. Niepodległości do urzędu pocztowego wchodziły nawet w bramę tory tramwajowe (nie wiem czy jeszcze są) ;)
Budynek jest cały przeszklony, wygląda jak supernowoczesny biurowiec i w niczym nie przypomina tradycyjnego budynku fabryki.
Wiekszosc scian jest ze szkla, jedynie podloga sprawia że nie widac calej fabryki w dowolnym miejscu.
Aby przeciwdziałac dodatkowemu zanieczyszczeniu powietrza oraz utrudnieniu jazdy na drogach jakim byłyby auta ciężarowe Volkswagen postanowił dowozic komponenty z magazynu, ktory sie znajduje poza miastem do centrym wlasnie przy pomocy tych pociagow.
@donmuchito1992: mieszkam w Amsterdamie od 8 lat, nie widziałem tramwajów towarowych w tym mieście. Słyszałem ze były jakieś próby w 2007, ale nie przyjęło się. Są za to barki / łódki śmieciarki i transportowe np DHL
Mocno się zdziwiłem będąc w Dreźnie, jak zobaczyłem tramwaj z taką plandeką. Fajny pomysł, jak można przewieźć towar w obrębie miasta to czemu nie skorzystać?
Zachęcam Was serdecznie do wizyty w fabryce VW w Dreźnie. Za około 4-5 euro można wziąć udział w wycieczce po fabryce. Warto się tam wybrać w tygodniu, żeby zobaczyć jak faktycznie ta fabryka działa. A jest co oglądać, produkują tam niemal wyłącznie flagowy model VW, czyli Pheaton. Warunki produkcji jak i sam proces produkcyjny to istna poezja, coś całkiem odmiennego od stereotypowego postrzegania fabryki samochodów.
@Recik: bo w niektórych cywilizowanych krajach można przechodzić na czerwonym świetle, ale trzeba zachować szczególną ostrożność i można przechodzić tak, żeby nie stwarzać niebezpieczeństwa na drodze
W Transport Tycoon były takie tramwaje towarowe. Zawsze się zastanawiałem jakie takie coś wygląda w rzeczywistości (o ile istnieją). Także kolejna tajemnica lasu została wyjaśniona, wypok, znaczy wykop.
@pifarek: tak, ale niewiele się one różniły od zwykłych pociągów. Kupowało się specjalny rodzaj lokomotywy złożonej z 2 części która mogła zabierać pasażerów albo towary i był tramwaj, a jak ktoś chciał mógł jeszcze w środek dostawić zwykłych wagonów.
Komentarze (68)
najlepsze
Budynek jest cały przeszklony, wygląda jak supernowoczesny biurowiec i w niczym nie przypomina tradycyjnego budynku fabryki.
Wiekszosc scian jest ze szkla, jedynie podloga sprawia że nie widac calej fabryki w dowolnym miejscu.
Aby przeciwdziałac dodatkowemu zanieczyszczeniu powietrza oraz utrudnieniu jazdy na drogach jakim byłyby auta ciężarowe Volkswagen postanowił dowozic komponenty z magazynu, ktory sie znajduje poza miastem do centrym wlasnie przy pomocy tych pociagow.
Fabrykę
Komentarz usunięty przez moderatora
http://i792.photobucket.com/albums/yy208/kuba_70/mleko2.jpg
Dla fanów motoryzacji naprawdę niezła gratka. Ja
W wielu krajach czerwone światło oznacza, że coś może jechać i przechodzisz na własną odpowiedzialność.