Ministerstwo Finansów chce zlikwidować tzw. pierwszy próg ostrożnościowy. Tylko po to, aby rząd mógł znowelizować tegoroczny budżet, zwiększając deficyt i dług publiczny.
Kolejne jawne działanie na szkodę państwa polskiego. Dlaczego ludziom u władzy nie zależy na naszym kraju? Tacy ludzie powinni być osądzeni, mam nadzieję że kiedyś będą. Szkoda, że będzie za późno.
@Fajka: Ludzie chcą socjalu, wszystkiego za darmo i wielu przywilejów to im rząd daje, spłacaniem się nie przejmują tak samo jak ludzie sobie sprawy nie zdają z tego że nie ma nic za darmo i oznacza to wyższe podatki oraz coraz większe zadłużenie. My się denerwujemy i narzekamy na takie rzeczy a inni się cieszą że rząd im przywilejów nie zabrał, rodzinę pozatrudniał i tak dalej. Zawsze więc znajdą się
Problem finansów publicznych w Polsce jest w mojej opini trudny i nie ma łatwej i bezbolesnej recepty na jego poprawę. Największą bolączką są sztywne wydatki. O ile wpływy sektora finansów publicznych są zmienne i zależą od koniunktury gospodarczej i dochodów podatników o tyle wydatki wynikają z ustaw i aby dopasowac je do przychodów jest koniecznosc ich zmian za każdym razem. Potrzebna jest na to zgoda sejmu a wiadomo, że nasi politycy najbardziej
@cendre: Podałem Ci dane oficjalne, z ministerstwa. Te nieoficjalne kreślą koszmarniejszy obraz rzeczywistości: 28 860 zł długu na łeb i 1337 zł samych odsetek rocznie.
Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi zagranicę "za chlebem" na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez "odwróconą hipotekę" przejąć za bezcen
@BoKoR: Nekoniecznie. O ile zwykły Kowalski ma zdolnosc kredytową to może się wspomagac kredytem co i tez czyni np kupując rozne towary i usługi na raty. Wszystko działa dopóki koszt obsługi tych rat nie przekroczy jakiejs czesci jego dochodów, wtedy zaczynają się problemy
Komentarze (57)
najlepsze
A zwykły Kowalski musi tak rozplanować kasę aby mu starczyło do "pierwszego", bo jak nie starczy to ma problem.
@BoKoR:
Niestety, ale nie masz