Informatyka w polskim systemie edukacji
![Informatyka w polskim systemie edukacji](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_CLuVyFEsZfL3LwVdXhivCEpwJNqZfs1X,w300h194.jpg)
Informatyka w polskim systemie edukacji jest bez sensu. Uczniowie zazwyczaj wiedzą więcej od nauczycieli.
- #
- #
- #
- #
- #
- 252
Informatyka w polskim systemie edukacji jest bez sensu. Uczniowie zazwyczaj wiedzą więcej od nauczycieli.
Komentarze (252)
najlepsze
Na uniwerku mnie
Wykop przeglądam od kilku lat, ale dopiero dziś specjalnie się zarejestrowałem, aby dodać swój komentarz.
Tak się składa, że uczę informatyki w szkole podstawowej i gimnazjum. Przeczytałem artykuł i stwierdzam, że w kilku punktach autor ma co prawda rację, ale z treści wynika, że ten kto to pisał nie ma pojęcia o systemie edukacji.
W praktyce wygląda to nieco inaczej.
1. Informatyka w szkole to "odpoczynek od innych lekcji" - w
źródło: comment_gRR8caRPWEmX7uyc1NOI2sEtNrPkBzOk.jpg
PobierzWbrew pozorom dzieci w podstawówce nie umieją sformatować tekstu itd. Ich wiedza ogranicza się do gier, nk itd. itp. Także, autor zbytnio generalizuje i z nim się nie zgadzam.
Ale nie 55 lat, tylko 35 lat, 140 kilo wagi, 190cm wzrostu, taki niby mało ogarnięty. Jednak jego wiedza to coś wspaniałego, przez te 45 minut potrafił zająć klasę jakimś konkretnym tematem. Potrafił dać odpowiedź na każde pytanie odnośnie informatyki.
Ogólnie koleś świetne przygotował do egzaminu na technika. Nie uczył jakichś
"Jak go zdać bez najomości informatyki, człowiek nadzieja" - bez jaj... chcesz powiedzieć, że popierasz ludzi którzy zamiast nauczyć cię czegoś po prostu dawają tipsy jak zdać bez nauczenia?
@Far3W3ll7: no shit!
Inna sprawa, że za coś trzeba żyć, a każdy chce żyć godnie... osobiście jakbym chciał poświęcić swój czas na pomoc w nauce tym kilku osobom, wolałbym napisać
Ci co potrafią programować (oraz znają podstawy teoretyczne) nie pracują w szkole, bo nie chcą głodowych pensji. W większości studenci którzy nie byli w stanie ogarnąć dobrze tematu pracują w szkole..... Oczywiście to dotyczy większości, na pewno są jakieś wyjątki, ale na nich system szkolnictwa nie powinien się opierać.
Rozwiązanie jest proste, nauczyciel informatyki powinien zarabiać tyle co przeciętnie zarabia programista/administrator w danym województwie,
Bledem to jest to, ze osoby, ktore sie interesuja informatyka, uwazaja ze standardem w podstawowce i gimnazjum powinna byc nauka
Najlepsza informatyka, jaką miałem, była w gimnazjum. TurboPascal, średniozaawansowane funkcje Excela, trochę grafiki. Był to okres, w którym miałem jeszcze szczere zainteresowanie w rozwijaniu się w kierunku IT. Razem z dobrym kolegą przyswajaliśmy HTML i Flasha, aby następnie rywalizować i wymieniać się opiniami.
Potem przyszło wyżej wspomniane liceum. Straszny błąd z mojej strony,
Człowiek w wieku około 55-65 lat, nauczyciel dodatkowego przedmiotu np. matematyki lub fizyki. Pisze na klawiaturze z zawrotną prędkością dwóch znaków na sekundę i jak przystało używa to tego jedynie palca wskazującego. Przeciętny nauczyciel informatyki zatrzymał się w świecie technologi w czasach atari. Jeśli taki nauczyciel uczy programowania to musi być to TURBO PASCAL, który jest nie rozwijany od 1995 r.
p$!#$@%enie o Szopenie. Prowadzę zajęcia kółka