Wpis z mikrobloga

Stoję sobie w trakcie pracy przy instrumencie, słyszę, że ktoś zaczyna #!$%@?ć, patrzę, rozglądam się, nic nie widać, a głosy dalej dobiegają, nagle się ukazuje, to koleś gada przez telefon, a raczej krzyczy tak, że wszyscy wokół patrzą się jak na pajaca, no ale cóż się dziwić jak koleś gadał ze swoją dziewczyną, przynajmniej tak wywnioskowałem. Tak się #!$%@?ł, że zaczął kopać w ogrodzenie, potem ręką o skrzynkę telekomunikacyjną.

Przed rozłączeniem, skwitował "ile razy mam ci to #!$%@? tłumaczyć, znowu zadajesz te swoje #!$%@? pytania, mam cie dość #!$%@?". Hehehehe schował telefon i poszedł w #!$%@?. Lubię swoją pracę XD

#logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #zwiazki #adhd #pozakontrolo
  • 1
@cansio: Ja kiedyś byłem świadkiem innego telefoniarza...

Idę sobie w piękne, słoneczne popołudnie po Toruniu, kiedy moją sielankę przerywa wrzask osoby z odległego naprzeciwka: ,,No, ale #!$%@? zrozum, że #!$%@? głupoty, bla bla bla $%#@!". Przechodzę bliżej, ta sama osoba mówi: ,,Przepraszam serdecznie, ale nie dosłyszałem co powiedziałaś, możesz powtórzyć?", po czym po chwili znów: ,,Nie #!$%@? mi tutaj, gnój mi rozje@*!...." itd. itp. Taką agresywną wiązankę przekleństw jeszcze kilka razy