Wpis z mikrobloga

Mirasy, to ja jestem #!$%@? czy ona bo już sam nie wiem xD tl;dr na końcu

Mam różowego paska, który stroni od imprez i jest bardzo niesmiala. Bez mojej wiedzy umawia sie na domowke z gosciem który na nią leci i sie z tym nie kryje (w sensie on z tym ze na nia leci xD), nigdy nie rozmawiala z nim w cztery oczy, co najwyzej troszke na fejsbuku. Mowi ze nie idzie tam dla niego, tylko zeby poznac nowych ludzi. Czy tylko mi wydaje sie to #!$%@?? xD Ankieta w komentarzach.

BTW. Sprawa jest juz dawno zamknieta, ostatecznie tam nie poszla bo sie #!$%@?, no ale jakos tak chcialbym sprawdzic co o tym mysla osoby trzecie xD Wiec darujta sobie teksty o zaufaniu.

tl;dr


#kiciochpyta #ankieta #rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #rozowypasek
  • 38
@Psychopathy_Red: Nie nazwę Cię tak, bo i dla mnie to przesada. Jak nie chciałbym iść z inną dziewczyną na jakieś spotkanie/jakąś imprezę mając różowego paska, tak oczekuję, że ten różowy będzie miał takie samo rozumowanie. Przeraża mnie właśnie to o czym mówimy - dziewczyny często nie widzą, że robią coś z serii "tak się nie robi". A często też udają, że nie widzą, by " korzystać z życia ".
@Psychopathy_Red: Nie chcę Cię niepokoić, ale trochę zbyt naiwny jesteś. Skoro raz się zdarzyło za Twoimi plecami i mimo awantury, ona nie widzi w tym nic złego co zrobila, to nie zdziw się jak kiedyś w końcu z nim się umówi i się spotka. Normalna kobieta nie powinna facetowi takiego numeru odwalać, a tym bardziej nie widzieć nic złego w tym co zrobiła.

Ciekawe czy przeprosiła w ogóle za to, że
@MWittmann: To znaczy wiesz, co do tego, ze nie utrzymuje z nim kontaktu, to mam pewnosc bo: na fb nie pisza, na tel mamy darmowe sms do siebie i rok waznosci konta, oboje mamy po kilka zlotych na koncie w razie wypadku, drugiego tel nie ma :P mieszkamy 50 metrow od siebie, teraz mielismy wakacje (ja w zasadzie dalej mam, studbaza here :D), wiec spedzalismy ze soba codziennie ogrom czasu, a
@Psychopathy_Red: może nie chodziło o gościa tylko o domówkę, może nie przepada za Twoimi znajomymi albo serio chciała wejść w inne środowisko, nawet jeżeli z tym chłopakiem.

Zauważyłam wsrod niebieskich mirków pewną rzecz: uważacie, że jeżeli puścicie dziewczyne do potencjalnego podrywacza to ona zdradzi. dlaczego? macie aż tak niską samoocenę czy tak niskie mniemanie o swoich dziewczynach?
może nie przepada za Twoimi znajomymi albo serio chciała wejść w inne środowisko, nawet jeżeli z tym chłopakiem.


@Achaa: Jeśli tak rzeczywiście jest to w normalnym związku się o tym mówi wprost, a nie spisuje jakieś spotkania za plecami partnera.

Zauważyłam wsrod niebieskich mirków pewną rzecz: uważacie, że jeżeli puścicie dziewczyne do potencjalnego podrywacza to ona zdradzi. dlaczego?


@Achaa: Dmuchanie na zimne, alkohol, "to bym nie miał ręki" itp. Wyznaję
@WallyGator:

Zwyczajnie lepiej nie prowokować w ogóle takich sytuacji, bo po co?


Żeby wiedzieć czy osobie, którą uznajesz za swoją miłość możesz zaufać? Kobieta to nie jest suka z cieczką którą trzeba trzymać w domu albo bez przerwy z nią chodzić. Założę się że częściej dochodzi do końca związku nie z powodu zdrady a właśnie tego nadmiernego ograniczenia wolności. I nie, wypuszczanie jej do miasta samej albo do sklepu to nadal
@Psychopathy_Red: odpusc ja, albo powaznie rozwaz zaufanie, jakim ja dazysz. Moja spotykala sie z towarzystwem, w ktorym gosc na nia "chyba lekko lecial" ale olalem sprawe, bo typ byl zareczony. Pogrozilem palcem i powiedzialem, zeby na niego uwazala. Dwa-trzy miesiace pozniej zrywa ze mna (ponad czteroletni, "dojrzaly" zwiazek) z typowych powodow - musze pobyc sama, znalezc siebie, to nie twoja wina, to ja, zostanmy przyjaciolmi, te sprawy. Tydzien pozniej dowiedzialem sie,
@Psychopathy_Red: Podobną akcję kiedyś miałem ze swoją ex. Ona próbowała to ogarnąć w taki sposób, że niby mi zaproponowałą wyjście ze swoją koleżanką i typem, który na nią leciał, ale przy tym dobrze wiedziała, że w tym dniu nie będę mógł iść. Bądź czujny ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Kiedys_Mialem_Fejm: a bo w drugą stronę to tak nie działa? Też widziałam jak niebieskiepaski, wiedząc że laska na nich leci, niby mówią, że mają dziewczynę, ale utrzymują kontakt bo im tak fajnie, że laski na nich leco? Oczywiście, że to przepis na katastrofę, nie mówie że nie, tłumaczę tylko że to zachowanie jest całkiem logiczne. Każdy lubi jak się łechta jego ego.