Wpis z mikrobloga

@kozaqwawa: nie znam się na motorach ale kumpel miał hondę jakiegoś choppera z lat 80tych ale super zadbana na oko. jednak silnik był totalnie zjechany i jak się rypło to już nie było sensu naprawiać.
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: Również mam ten motocykl, bardzo fajny w tej cenie. Niski środek ciężkości, żwawo jeździ. Prosty w naprawach. Musisz tylko zwrócić uwagę, bo te starsze nie miały zapasowego zbiornika na paliwo. Ponadto polecałbym wersję 2YL- najmocniejsza jednostka
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: warto, części są z tych łatwo dostępnych choć nie wszystkie. ja od pół roku nie mogę dostać osłony na wlot powietrza bo yamaha w przypływie pasji postanowiła taki rodzaj zamontować tylko w moim roczniku...
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: Kupiłem Virażkę 535 rocznik '94 i był to mój pierwszy motocykl. Mój egzemplarz miał dwie wady - trochę zajechany silnik (140km/h z górki to był naprawdę max) i zaśniedziałą elektrykę (która była przyczyną jedynej awarii przez pół roku i kilkanaście tys. km). A co do samego modelu. Silnik dobry na początek, ale po połowie sezonu uznałem, że jest za słaby. Jeżeli motocyklista jest duży gabarytowo, to na niedużej i
  • Odpowiedz
@cochese: masz rację, ja kupiłem już przerobioną na sakwy, które mam obecnie zamontowane. Jeżdżę ją od roku i to mój pierwszy motocykl. Tak jak też mówisz po pół roku użytkowania, na dłuższej trasie poczułem, że ma za słabą moc, ale z silnikiem nie mam żadnych problemów, na prostej bez pasażera rozpędzam się do 160 km/h
  • Odpowiedz