[S.....u]

Czy od samego podciągania zrobią mi się motyle i będę mógł pofrunąć w siną dal? Na raz mogę zrobić pełne podciągnięcia 15 razy z wyprostowanymi nogami. Może zbyt wąsko trzymam? Jak na razie podciągam się na całej szerokości futryny.

#mikrokoksy #silownia

[jazzymary]

@Sudokuu: Rozumiem, że nachwytem się podciągasz. A co mają do tego proste nogi? To ze zgiętymi już nie można?

[ghost1511]

@Sudokuu: Futryna jest raczej dosyć wąska (80cm?) wydaje mi się, że rozstaw drążka na siłowni jest większy.

pierwszy lepszy z allegro ma 110 cm ;)

[kamikadz]

@jazzymary: @Sudokuu: pewnie chodzi o to, że ma wyprostowane do przodu

[lamiesobie]

@Sudokuu: to rób podciaganie z obciążeniem

[S.....u]

@jazzymary: @kamikadz: to chyba nieistotna informacja, nie wiem po co ją wtrąciłem :p

@ghost1511: faktycznie 80cm :|

[jazzymary]

@ghost1511: Jak miałem drążek w wąskiej futrynie to haratałem łokciami o framugi ale się jakoś dało. Im szersza futryna tym lepiej moim zdaniem.

[ghost1511]

@Sudokuu: @jazzymary: Bardziej chodziło mi o to, że im szerszy chwyt tym większe motyle.

Patrz tutaj: >W ćwiczeniu podciągania na drążku wyróżnić można kilka typowych chwytów:.

http://www.special-ops.pl/artykul/id157,metodyka-podciagania-na-drazku-wprowadzenie-cz.-2

[d.....n]

@Sudokuu: podciaganie zawsze na propsie

[maze]

@ghost1511:

@Sudokuu: szerokość chwytu nie ma znaczenia, dawno obalone. Dowal obciążenia i popraw technikę, bo prawdopdoobnie bardziej pracujesz bicepsami niż plecami. Zobacz nowy filmik Wodyna na ten temat. Dorzuć jeszcze ciężkie wiosłowanie do tego. Nie wiem tylko dlaczego tracisz czas na samym drążku.

[P.....k]

@maze: podeslesz jakis art czy film odnosnie tego? Zawsze myslalem ze "szerszy chwyt = szersze plecy", teraz czuje sie zdradzony i smutłem :(

[Helid]

@maze: Szerokość chwytu nie ma znaczenia w jakim sensie?

[maze]

@Helid: @Przetok: w takim sensie, że jeśli chcesz budować szerokość pleców to możesz ją zbudować podciągając się nawet chwytem neutralnym. Szerokość chwytu nie ma tutaj żadnego znaczenia oprócz preferencji w dźwigni. To kolejny z wielu mitów, zresztą jest ich w cholerę, zwłaszcza w Polsce i na polskich siłowniach. W internecie jest większa świadomość. Ja np. preferuję chwyt trochę szerszy niż na szerokość barków, ale zauważyłem, że chwyt neutralny jest o

[maze]

@Helid: @Przetok: jak znajdę link do dobrych badań to zaraz podrzucę, bo mi folder gdzieś o plecach #!$%@?ło : D

[Helid]

@maze: W sensie szeroki chwyt nie ma żadnego przełożenia na wiekszę użycie najszerszych grzebitu? To że pracy pracują cały czas cale to chyba rzecz jasna.

[maze]

@Helid: tak, a nawet szerszy chwyt powoduje krótszy zakres ruchu w porównaniu do chwytu neutralnego czy chwytu na poziomie szerokości barku! Teoretycznie najszersze grzbietu pracują wtedy ciężej ( zmniejszony kąt w dźwigni, odciąża trochę bicepsy ), ale jest to porównywalne z półruchem jaki ktoś robi np. w wyciskaniu na poziomej lub robiąc półprzysiady. Lepiej zrobić pełny zakres ruchu i dowalić np. więcej obciążenia, a co robi robotę - robotę napewno zrobi

[P.....k]

@maze: spróbuje zrobić jak mówisz, ale jak będę wąski to Cię znajdę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[maze]

@Przetok: spotkałem się jeszcze z opiniami, że wąski jest na siłę, szeroki na masę czy coś takiego. Chyba gdzieś na sfd. Normalnie prychłem ze śmiechu jak podczas oglądania Pulp Fiction. W jaki sposób robisz podciąganie ( ile razy w tyg. serie, powtórzenia, ile dowieszasz ciężaru )? Spróbuj neutralny chwyt, lepsza dźwignia, można dużo ciężaru nawalić, a i progresja idzie nawet nieźle, lepiej niż na szerokim. Wiadomo duży ciężar = zajebisty stymulant