Wpis z mikrobloga

@internetowyjanusz: I know that feel bro. Nie wiem czy chodzi o jakieś witaminki czy nie, ale np. moja śluzówka już tak ma, że co jakiś czas jest krew i już - z tym, że ja zdążyłem przywyknąć i z reguły ogarniam co się dzieje i sięgam po chusteczkę czy coś.
  • Odpowiedz
@internetowyjanusz: ja kiedyś kupiłem sobie tymbarka szklanego z zawleczką, otworzyłem i piję sobie duszkiem na chodniku, głowa odchylona, oczy zamknięte. Po chwili czuję, że coś się lepi, myślę sobie, że pewnie się wylało trochę po otwarciu. Skończyłem pić i patrzę, a tu cała ręka we krwi, tak sobie jakoś niefortunnie podczas otwierania przeciąłem palucha. Poszedłem do apteki z taką łapą i poprosiłem o plasterek - mina aptekarki bezcenna:P

Tak samo
  • Odpowiedz