Wpis z mikrobloga

@apaczacz: Z tego co wiem, to PKN Orlen ma wszystkie prawa. W końcu to Orlen przejął wszystko to, co zostało po CPNie i powstał na jego fundamencie. Tyle tylko, że jeśli chodzi o wizerunek, całkowicie odcięli się od "przodka", bo nie chcieli wzbudzać niemiłych skojarzeń, jak długie kolejki, paliwo na kartki i inne takie takie.

Tak to mniej więcej wygląda :)
@elvisiako: teraz może i tak :) ale nie 20 lat temu, kiedy niszczono wszystko co zostało po PRL (nieważne, czy dobre, czy złe) i wtedy CPN zastąpiono Petrochemią Płock, a dopiero kilka lat później z formalnego połączenia CPNu i Petrochemii powstał Orlen. Trochę pokręcone to wszystko ;)
ON był bez kartek i za grodze, więz jak ktoś miał Diesla to był kozak!!


@Slith: taaa, tylko ze na stacjach benzynowych byl jego chroniczny brak. Ale z jednostki wojskowej, z transbudu czy od rybakow taka beczke 200 litrow dostawalo sie za przyslowiowa flaszke :P albo na zasadzie "a wez se pan".

#coolstory Ruscy w Bornem Sulinowie potrafili za skrzynke wodki i upolowanego dzika oddac naczepe-cysterne ON... Z naczepa... Moja rodzina
@Majku_: ja znam inna historie - trzeba bylo wydac gruba kase na rebranding zeby firma "szwagra" miala robote, wiec CPN zmieniono na ORLEN.

Jakos Adidas nie zmienil nazwy na "Eagle" zeby odciac sie od niemilych skojarzen o dzieciach robiacych buty, i ciagle sie chodzi w "Adidasach"...

W tamtych czasach nomenklatura robila naprawde ogromne przewaly. Odcinanie sie od widma kolejek to mega bzdura.
ja znam inna historie - trzeba bylo wydac gruba kase na rebranding zeby firma "szwagra" miala robote, wiec CPN zmieniono na ORLEN.


@brainwaver: Spoko, ja Ci nie udowodnię prawdziwości moich słów, bo nie siedziałem w gabinecie, jak te decyzje podejmowano. Natomiast to, co piszesz, żeby "firma szwagra" miała robotę, to jest raczej mega bzdurą.