Wpis z mikrobloga

@lisu1989: to jest tak, że kochasz po prostu niesamowicie swoją córeczkę. Nie jest istotne, że wchodzi ci w ekran, przebrana za księżniczkę i tańczy, a ty grasz akurat, bawi się i cieszy się tatą, który pewnie łazi do pracy i widzi ją na tygodniu 3-4 godziny, bo mała idzie spać. Jak jest okazja żeby razem posiedzieć to nie ma serca czegoś zabraniać, dlatego te prośby, żeby sobie poszły, takie "ciotowate", bo