Wpis z mikrobloga

A się wystraszyłem;/ oglądam tv, kot śpi. Napije się wody. Gazowana to syczy i tak robię to cicho by się kot nie obudził. Ale tak patrzę na niego. Nawet nie drgnął. Myślę, ale mu się śpi, a zwykle to slyszal. Pije wodę i tak go obserwuję. Nie widzę żeby oddychal. Patrzę mordka otwarta. Pije wodę dalej. Mysle " o k---a co sie o------o". K---a nie oddycha, dotykam klatki piersiowej, brzucha i obserwuję, ale nie ruszają się. Nie oddech i jest chłodnyw dotyku. Biore lapke w rękę i zimna. Tysiąc myśli na sekundę. Moze cos zjadl? Moze kolejne użądleniem osy go zabiło? Zaczynam go glaskac. Nie reaguje a zawsze slodko mruknął. K---a tylko nie to. Mój najlepszy przyjaciel, kumpel, tylko on mnie rozumie i chyba jedyny lubi. Zaczynam go szarpać, no k---a zwłoki. Zero reakcji. Łzy prawie w oczach. I nagle "miiii". Przemówił. P--------y co ma dziś dobry sen. Teraz chrapie .... J----y siersciuch śpi w najlepsze, a ja przeżywałem tragedię;/

#koty
desygnat - A się wystraszyłem;/ oglądam tv, kot śpi. Napije się wody. Gazowana to syc...

źródło: comment_mIEtu16ZRp4gLMN9uHDWhdEsGtdlJNuj.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach