Wpis z mikrobloga

@KryKry: tragedii też nie ma. Jeżeli nie dostał w próg i po sprawdzeniu na płycie punkty są ok a cena jest wystarczająco niska, żeby pokryła koszty naprawy to czemu nie?
  • Odpowiedz
@KryKry: mnie kiedyś bawiło jak znalazłem ogłoszenie kompletnie rozwalonej i spalonej S-klasy za grosze, na zdjęciu kupa metalu nieprzypominająca samochodu a jakiś śmieszek poza kontrolo pisał ,że w silniku coś stukało przed wypadkiem i że klima do nabicia ( ͡° ͜ʖ ͡°) myślę ,że przyszły nabywca "jeśli się znajdzie" to będzie miał inne problemy :D
  • Odpowiedz
@KryKry: blachy połamało, wielka tragedia. z tymi samochodami to jak z ludzmi. Jak się wyjebiesz na rowerku i przetrzesz trochę skóry to się nic nie stało, ale jak połamiesz dodatkowo kości to no już nie wesoło. W samochodzie jeżeli nie jest naruszona konstrukcja to śmiało można nim jeździć
  • Odpowiedz
@KryKry: Jak rozglądasz się za autem, to takie egzemplarze też możesz spokojnie brać pod uwagę. Weź ze sobą dobrego mechanika, lub rzeczoznawce, zbadajcie w ASO czy nie jest naruszona konstrukcja nośna, przeliczcie koszty naprawy, bo może się okazać, że wyjdzie Ci taniej niż auto typu "igła-panie-niemiec-płakał-jak-sprzedawał". Zwłaszcza że w tym drugim przypadku sprawa z bezkolizyjnościa i bezpieczeństwem nie musi być taka pewna.
  • Odpowiedz
@piteross: @Fooji: pewnie da się go wyklepać, nie twierdzę że nie. osobiście nie mam obecnie czasu by zajmować się naprawą takiego samochodu... pewnie naprawa go pochłonęłaby tygodnie, a ja potrzebuje coś na już ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
potrzebuje coś na już


@KryKry: pośpiech przy kupowaniu auta to baaardzo zły doradca. Jak chcesz kupić porządne auto, przygotuj się raczej na kilka tygodni poszukiwań.
  • Odpowiedz
@piteross: już niejeden kupiłem z .de. Prawo w .de jest nieco inne niż w Polsce - pamiętaj, że właściciel w Niemczech za auto ręczy głową za to, co ma wpisane w dokumentacji. Poza tym już niejednego handlarza w .pl prześwietliłem odnośnie lewej "książki serwisowej".

Widzę, że musisz handlować samochodami skoro ten temat tak Cię ugryzł. :)
  • Odpowiedz
@Fooji: wiem ;/ dałem sobie na wstrzymanie... byłem w ogromnym pośpiechu i we wtorek kupiłbym szrota....

teraz wiem, że kupno auta w .pl to nie takie "hop-siup"...
  • Odpowiedz
@KryKry: samochodami nie handluje ale mnóstwo moich kumpli lawetami podobny złom z Europy ściąga. Jak nie masz nikogo zaufanego w tej dziedzinie to na 90 % kupisz dziada. A samochodu w de nie kupisz od Niemca tylko od ciapatego, rumuna lub murzyna i zapewniam cię ze to większe cwaniaki niż polaczki.
  • Odpowiedz