Wpis z mikrobloga

Hejt na katoli za ich "w siódmym dniu Bóg odpoczywał". Poopalałbym się, ale dłużej jak 30 min. w bezruchu nie wytrzymam. Wczoraj kosiłem trawniki i było spoko. Dziś zjadłem w ogrodzie obiad i do domu, bo tam nie ma co robić. Gdyby nie rodzinka, to w którąś niedzielę zapuściłbym kosiarkę i kosił. Skoro mogę mieć #!$%@? na piątkowy "post" (normalnie jem mięso), to czemu nie na niedzielne niepracowanie? Łażenie gdziekolwiek odpada, bo kontuzja ledwo wyleczona i wystarczą 2 godz. koszenia trawy, żeby kolano bolało przez następne 24. Szkoda, że nie pada.

Gdybym miał wiadro niebieskiej farby, to bym poszedł malować wielki prostokąt na trawniku. Ludzie lurkujący via google earth myśleliby, że mam w ogrodzie basen. A nie tylko staw. _

#religia #katolstwo #niedzielacwel #gorzkiezale #jakzyc
  • 17
@SamiecAlfa: nie chodzi tylko o kościół i wiarę, ale także tradycję, która właśnie niedzielę "wyznaczyła" na dzień wolny od pracy i który można poświęcić na inne rzeczy np. na spotkania z rodziną, grilla, wyjazd gdzieś razem itp.
@spoleczny_smiec:

koś sobie trawnik kiedy chcesz, nawet w nocy, przecież jest Ci wszystko jedno.


W nocy nie można, bo by sąsiedzi #!$%@? za zakłócanie ciszy nocnej (czyli wg prawa: zakłócanie spoczynku nocnego, który nie ma wyznaczonych godzin).

W przeciwnym wypadku żyj wg ich reguł.


No chyba ocipiałeś.

Gdzie tu problem?


Czytać nie umiesz? Rodzinka. Matkę mógłbym olać, ale nie ojca.

Boisz się ostracyzmu ludzi, których nazywasz pogardliwie "katolami"?


Nie. I to
I taki odważny, nawet rodzinę od podludzi by wyzwał w internecie, a w mniej wirtualnej rzeczywistości już nie taki kozak.


@rpawelek: Z matką nie rozmawiam, a ojciec nie chodzi do kościoła, mięso w piątek też zje. Ale jest starszej daty, więc choinka na święta musi być.
@spoleczny_smiec: Cwaniaczku, jeśli chcesz sprawdzić moją odwagę, to zapraszam do Krakowa. Na żywo dam cipo kaz siły moich frustracji względem katolstwa. Tylko mnie najpierw lekko uderzysz, żeby nie było, że pobiłem niewinnego baranka i zaczniemy.