Wpis z mikrobloga

Dzień 61 #krolkasieodchudza

Nic nadzwyczajnego. Jestem dzisiaj ledwo przytomna. Wróciłam do domu o 3, o 6 pobudka żeby nakarmić moje pisklaki, potem pobudka o 8, żeby wyprowadzić psy no i wiecie jak to jest. Taki przerywany sen to chyba najgorsze co może być :P

Dzisiaj mały spacerek. Akurat byłam u babci na wsi, pogoda cudna, słońce świeci, więc wyszłam połazikować. Wszędzie pola, bo to taka wieś gdzie jest jakieś 15 domów i każdy od siebie w dość sporej odległości. I tak sobie idę tymi polnymi dróżkami. Słychać tylko śpiew ptaków i cykanie owadów. Żadnych samochodów, żadnych ludzi... Odprężenie level milion :D i przede wszystkim zaliczony jakiś ruch :) kolano coraz mniej doskwiera, więc jestem dobrej myśli

Zjedzone:

* granola

* kotlet + duuuużo surówki z cukinii ( jadłam akurat u babci na wsi, jednak świeżo zerwane warzywa to jest to! przy okazji nazrywałam dla siebie :D)

* morele

* mięcho + warzywa w planie na kolacje

A tu się pochwalę wiejskimi widokami, jakie miałam podczas relaksu przy kawie na tarasie :)

Fajnie jest mieć swój domek. Nie to co mieszkanie w bloku z wielkiej płyty :(

#odchudzanie #wies
krolka89 - Dzień 61 #krolkasieodchudza



Nic nadzwyczajnego. Jestem dzisiaj ledwo pr...

źródło: comment_EZGju5uQ1JM6Pyi7oBr05N2TlI6voZ0H.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PatatajvonSkowyrny: Nie rozpowszechniaj bredni, bo później ludzie żyją w paranoicznym świecie, w którym boją się codziennych czynności. Azbest może być szkodliwy, gdy dojdzie do pęknięcia/połamania/uszkodzenia dachówki wykonanej z włókien azbestu. I nie zawsze musi! Okazuje się szkodliwy, gdy wnikną w płuca włókna o średniej wielkości, z którymi układ odpornościowy nie potrafi sobie poradzić i zalegają one w płucach, podrażniając i prowadząc do raka. Jeśli obchodzisz się z nim ostrożnie i
  • Odpowiedz
@PatatajvonSkowyrny: @przepraszamktoredydomirko: tam wielu ludzi jeszcze ma azbest na dachach :P

przy okazji przypomniała mi się historia, kiedy miałam 6-7 lat i dziadkowie mieli wtedy jeszcze azbest na dachu stodoły. Od tylnej strony stodoły przy dużej determinacji można było wejść na dach ^^ no i jakoś tak było, że bardzo się nudziłam i pomyślałam, że zrobię takie heheszki i wejdę od tyłu na dach i pomacham rodzicom, którzy
  • Odpowiedz