Wpis z mikrobloga

Takie szybkie troszkę #coolstory. Ostatnio brałem ludzi z #blablacar. Wsiedli, wymiana uprzejmości, całkiem miła gadka. Sztos, myślę. Dobra ekipka się trafiła. Była ich trójka - para z tyłu i różowy pasek 8/10 z przodu, zresztą uroczo śmiejący się z moich żarcików. Po jakimś czasie z tyłu mała konsternacja, coś sobie pokazują i bach. Zamilkli niepokojąco. Resztę drogi spędziliśmy w jakimś dziwnym napięciu, tylko dziewcze z przodu nie zmieniło nastawienia. Podwiozłem ich pod samiutkie zoo w #zamosc wcześniej obwożąc szybko dookoła Starego Miasta i opowiadając co gdzie znajdą. Pożegnaliśmy się. Niby uprzejmie, grzecznie, ale dość chłodno, z wyczuwalną rezerwą. Nie skumałem kompletnie co chodzi, choć później dumałem dłuższy czas czy nie palnąłem jakiejś głupoty.

Dwa dni później zorientowałem się, że na tylnym siedzeniu zostawiłem książkę pt. "Psychopaci są wśród nas".


tl;dr: wiozłem ludzi z blablacar i zostawiłem na tylnym siedzeniu książkę "Psychopaci są wśród nas".

Wołam @BlaBlaCar

#truestory #heheszki #ksiazki
  • 11