Wpis z mikrobloga

@oddalenie:
- Czarnobyl 1986 ujawnił poważne wady wczesnych RBMK, ale nie przekreśla całej technologii.
- Po katastrofie przeprowadzono szerokie analizy bezpieczeństwa (MAEA, TACIS) i wprowadzono realne modyfikacje reaktorów.
- Zmodernizowane RBMK skutecznie radzą sobie z większością scenariuszy awaryjnych (potwierdzone symulacjami).
- Brak klasycznej obudowy bezpieczeństwa to największa wada, ale RBMK mają też mocne strony.
- Niskie gęstości mocy, wiele barier ochronnych, pasywne chłodzenie i odporność na blackouty działają na plus.
  • Odpowiedz
@Sweet-Jesus: zabawne, że nie zrezygnowali całkowicie z klasycznych analogowych pulpitów tak jak odbyło się to chyba w większości elektrowni , gdzie zdecydowana większość sterowań nie jest oparta na fizycznych przyciskach i kluczach, a wizualizacjach w rozproszonych systemach sterowania (DCS) na ekranach komputerów obsługiwanych już normalnie myszka i klawiaturą.

I w zasadzie nie jest to tyle układ hydrauliczny co parownik. Wbrew temu co się wydaje nie jest to aż tak kosmiczna
  • Odpowiedz
Zawsze się zastanawiałem o co chodzi z tym pielęgniarskim czy piekarskim strojem operatorów, do białego czepka włącznie. Widziałem w życiu setki control-roomów elektrowni konwencjonalnych (na jądrowej nigdy nie pracowałem), ale operatorzy zawsze byli normalnie ubrani, względnie w firmowe ciuchy robocze. To ma jakieś praktyczne uzasadnienie?
  • Odpowiedz
@mike78: właśnie żeby wyróżnić od “zwykłych”. Białe kitle to labolatoria medyczne, ma się kojarzyć ze sterylnością i czystością a nie wungiel i mazut.
Taka świecka tradycja i chyba dobrze bo mogli by przecież w moro czy tęczowo.
  • Odpowiedz
@2serious: Albo może chodzi o to, że w przypadku skażenia promieniotwórczego, po prostu zrzucają białe ciuchy (bo w szatni mają cywilne) i cyk do pieca.
  • Odpowiedz
@Sweet-Jesus: a jaki lepszy dowód chcesz od największej katastrofy nuklearnej w historii ludzkości?
Zarówno konstrukcja jak i sowiecka mentalność, procedury i błędy się skumulowały.
Mimo wszytko najprościej w takim combo naprawić/zmienić konstrukcje.
Konstrukcja była bardzo niebezpieczna i mogło wywalić ją nie tam, to gdzie indziej. Może nie tak tragicznie ale była to tak niepewna konstrukcja, że awarię były powszechne tylko tuszowane. Leningrad, Chernobyl 1 to już był poziom stopienia rdzenia.
  • Odpowiedz
@czc007: Analogowe urządzenia mają ogromną zaletę: czytelność i widoczność. Wadą jest większy koszt ich wytworzenia względem okienka na ekranie komputera. Stąd większość woli to zrobić taniej, ale na szczęście niektóre normy wymuszają analogowe wskaźniki, lub też myślący inżynier sam stara się przekonać księgowego, że jest taki potrzebny.

Szkoda, że w Polsce możemy jedynie obejrzeć sterownię reaktora "Maria" - i nic poza tym... choć dobrze, że jest chociaż ta jedna -
  • Odpowiedz
  • 0
@mike78: Pełnią taką funkcję jak kitle lekarskie - jeśli się zabrudziły (czy to krwią w przypadku lekarzy, czy substancjami radioaktywnymi w elektrowni), nie było szkoda wziąć takiego kitla do utylizacji. Ich cel to ochrona przed przenoszeniem ewentualnych substancji radioaktywnych poza granice stref w elektrowni. Kolor wynika z tego że na białym dobrze widać że ktoś się czymś ubrudził. Dzięki nim mamy też memy o tym że jak to miało nie
  • Odpowiedz