Wpis z mikrobloga

Niels Frederiksen (trener #lechpoznan):

– „Wszyscy pytali dziś Pablo Rodrigueza, jak się czuje w bieżących warunkach, był on delikatnie mówiąc – był podłamany. Mówił o tym, że są to najgorsze warunki, w jakich do tej pory przebywał, jest mu bardzo zimno. Oczywiście nie zapominajmy, że w zimnie też można grać w piłkę i takie jest moje podejście.”


Nie dość, że wykupili za milion chłopa, który:
- potrzebuje by załatwiać mu kursy angielskiego,
- parę miesięcy przyswaja podstawy taktyki,
- uważa się za gwiazdę,
to jeszcze załamanie, bo 0 stopni i trochę śniegu spadło.

Nie wiem czy to #ekstraklasa ma jeszcze taką słabą siłę przebicia, że trzeba brać i płacić za takich gamoni, czy to po prostu błędy sztabu Lecha.
Legia też wzięła Morishitę, który musiał uczyć się angielskiego, ale w tym przypadku mądrze zaczęła od wypożyczenia.
Nie wspominająć już, że to pracowity Japończyk, który wypalił powyżej oczekiwań.

Jest jeszcze następny gwiazdor Ouma, którego chyba nie było szansy spytać, czy mu nie za zimno. Wykartkował się z Arką, pojechał na zgrupowanie do Kenii, ale tak naprawdę do rodziny. No i do Polski już nie chciał wracać. Miał się znaleźć wczoraj, ale nie widziałem potwierdzenia, że doleciał do Poznania. Niech nie ląduje, tylko po drodze wysiądzie w Pradze, skąd jest wypożyczony.

#mecz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Frijheid2: Ouma ma jaja z gumy to jemu nie zimno ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale że jest pseudo piłkarzem to inna sprawa ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz