Wpis z mikrobloga

#mzuri
Witam wszystkich. Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem z firmą Mzuri. W moim przypadku firma zgłosiła na koniec umowy szereg usterek, które — według mojego stanu wiedzy — istniały już przed rozpoczęciem najmu. Odmówiono mi również możliwości wpisania zastrzeżeń do protokołu, co uważam za działanie niezgodne z procedurą. Jeżeli ktoś chce się podzielić swoją historią lub uzyskać więcej informacji, proszę o kontakt mailowy: najemcypomoc@gmail.com
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nic nowego. A ci co przychodzą na odbiór to zwykłe leszcze i niedorozwoje. Też mi chcieli wcisnac jakies koszty :) Pisz odwołanie, zgłoś reklamacje - jakkolwiek to sie nazywa. W pewnym momencie sie obsrają i odpuszczą. Ogólnie ten dział wystawiający te "rozliczenia" nieraz nie ma w ogole oparcia o żaden protokół i walą na yolo, bo część na to pojdzie dla swietego spokoju i zapłaci.
  • Odpowiedz