@DrumnBassArena Ja gram solo i na ogół jest przyjaźnie, ale raz na 10 wypadów trafi się jakiś killer.
Ostatnio się nieźle obłowiłem, wzywam windę, idę i dostałem od kampera. Ale mnie wqurwił.
Raz spotkałem gościa, gadam z nim, że jest okej, luzik, na spokojnie, noł siut i przystąpiłem do lootowania arca. Podczas tej czynności ten sam chłop mnie zastrzelił. Pewnie nie mógł wyjść ze zdumienia, że tak łatwo ufam ludziom i
@tehniick: @SgtPepper1942 @apeee gram solo mam 38 lvl, ale po prostu jestem obładowany więc trzeba mnie o-----c 😂. Zabawne jest to, że zamiast walczyć z ARCami to ludzie jebią między sobą. Ostatnio pomogłem gościowi z szerszeniem a ten mnie rozwalił. Drugiemu pomagałem i rzucałem granatami, idiota stał za mną i mnie postrzelił. Poprosiłem go, żeby mi pomógł to przez postać mówił nie i nie, chodził za mną i
@DrumnBassArena z moich dotychczasowych doświadczeń (lvl 19) balans między pve, a pvp jest w sam raz. Trochę nuda by była jakby każdy był przyjazny i sobie nawzajem pomagał, a tak to jest nutka niepewności czy chłop Ci zaraz kolby do łba nie przystawi. Może to też kwestia tego, że co którąś grę lubię zagrać full agresje i kogoś zlootować z dobrych itemów ( ͡°͜ʖ͡°)
@wujaszekmati: albo to też jest moje nastawienie. Skupiam się na misji normalnie cichy bob a tu jebs. Ale no nie chce też za friko kogoś ubijać bo może on też się skupia na misji 👉. Generalnie wszystko zależy od nastawienia. Albo najlepsze jak się szykuje i robię b--ń, granaty, bandaże a dojadą mnie ARC. To jest akurat zabawne. Szczególnie rakietowiec.
@DrumnBassArena: ogólnie jak masz wyjętą b--ń, a nie ma w okół Ciebie ARCów to ludzie wolą strzelać, trzeba biegać ze schowaną bronią. Warto zagadać że jesteś friendly no i wydaje się że według ludzi z reddita i mojego doświadczenia, Pogrzebane Miasto to mapa PVP.
@DrumnBassArena: No tak działaja extract shootery. Ja raczej jestem typem osoby która lubi grindować ekwipunek wiec od pvp stronie. Wiekszość meczy w jedynkach jakie doświadczyłem to dosłownie hey dont shoot i tyle ale zdazaja sie cwaniaki co chca cie zabic z zaskoczenia i trzeba byc na to przygotowanym. (jeszcze zadnemu probojacemu sie nie udalo jestem nieufny i czujny ( ͡°͜ʖ͡°) ) Przy takim tarkowie
Grałem dużo w Vigor na PS5 i w porównaniu do tamtej gry, to ARC RAIDERS jest póki co bardziej przyjazny, zwłaszcza w trybie solo. W Vigor 99% interakcji kończyło się starciem.
@apeee co Nie miałem ani jednej gry solo gdzie by ktoś mnie nie zaatakował. Podczas lootu, w walce z dronem, whatever Nie ogarniam wpisów gdzie ludzie piszą o spotkanych raidersach, z którymi potem grali razem. Dziś specjalnie wszedłem, 3 gry, 3x nie strzelałem, 3x bez broni wyciągniętej - 3x mnie zabili
@koters: u mnie statystyka to może jakies 1 przypadek ataku na 10 gier. Na tej nowej mapie to ludzie biegają po 5 osób razem. Może to kwestia platformy, albo godzin, w których grasz? A może wyglądasz jakbyś miał dobry loot na sobie? Ja biegam z darnowym :D
Ostatnio się nieźle obłowiłem, wzywam windę, idę i dostałem od kampera. Ale mnie wqurwił.
Raz spotkałem gościa, gadam z nim, że jest okej, luzik, na spokojnie, noł siut i przystąpiłem do lootowania arca. Podczas tej czynności ten sam chłop mnie zastrzelił. Pewnie nie mógł wyjść ze zdumienia, że tak łatwo ufam ludziom i
Nie miałem ani jednej gry solo gdzie by ktoś mnie nie zaatakował. Podczas lootu, w walce z dronem, whatever
Nie ogarniam wpisów gdzie ludzie piszą o spotkanych raidersach, z którymi potem grali razem. Dziś specjalnie wszedłem, 3 gry, 3x nie strzelałem, 3x bez broni wyciągniętej - 3x mnie zabili