Wpis z mikrobloga

Naczelnik kaczek, wcale nie parobek, wielki pan, ekonom gospodarstwa co przy każdym problemie musi prosić kolegę o pomoc, wiadomo że Grażynki widzą ze się powodzi to nie wplacaja.

A może uznały, że co za chłop się godzi na takie warunki, co najwyżej upadły alkus.
  • Odpowiedz