Wpis z mikrobloga

Cholibka wykopki, jutro kolonoskopia. Właśnie sączę przecedzony rosołek, bo tylko tyle mogę zjeć do godziny 15, a później już głodówka i aż do jutra do godziny 17. Trochę się cykam, bo pod narkozą. Mam przynajmniej nadzieję, że stracę dziewictwo z jakąś miłą panią doktor.
A w sumie to wybrałem się na badanie po ostatnim artykule, który był tu wrzucony jakieś 3 tyg, temu.
#zalesie #kolonoskopia #zegnajciu
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@WhiteS: U mnie spoko. Najbardziej martwiło mnie znieczulenie, bo to był mój pierwszy raz. Położyli mnie na stole, podali jakieś kroplówki, babka mi coś wstrzyknęła i miło poprosiła, żebym poszedł spać.
Poszułem mrowienie na głowie, zamknąłem oczy i dosłownie w 5 sek odpłynąłem.
Po 15 minutach mnie obudziła. Śmiesznie, bo wydawało mi się, że budzi mnie moja żona xD
Gościu mi wtedy jeszcze grzebał w dupsku, ale na luzaku nic
  • Odpowiedz
@bobryikaczki: Właśnie, mój strach przed wynikami, od paru dni zmienił się w strach, że już się nie wybudzę, naczytałem się jakiś bredni w internecie i nie pomogło :D Cieszę się, że z Tobą wszystko w porządku!
  • Odpowiedz
  • 1
@WhiteS: Też miałem taki strach. Nawet się już z dzieckiem i żoną żegnałem w razie gdybym nie wrócił xDDD
Na spokojnie, w sumie nawet bym to określił (znieczulenie) jako przyjemne doświadczenie.
  • Odpowiedz