Aktywne Wpisy

mirko_anonim +129
✨️ Rozwód po półtora roku małżeństwa – moja historia Ⓘ
Półtora roku od ślubu wniosłem o rozwód, a od wczoraj jestem już "wolnym człowiekiem"
Ja chciałem oszczędzać, myślałem o przyszłości, o tym żeby w końcu kupić własne M, żeby budować coś trwałego.
Ona ciągle wydawanie kasy, spontaniczne decyzje, knajpy, podróże, zakupy, zakupy, jedzenie na wynos. kiedy próbujesz odkładać na wspólny cel, a druga strona nie widzi w tym sensu, to po prostu zaczyna się frustracja.
Najbardziej
Półtora roku od ślubu wniosłem o rozwód, a od wczoraj jestem już "wolnym człowiekiem"
Ja chciałem oszczędzać, myślałem o przyszłości, o tym żeby w końcu kupić własne M, żeby budować coś trwałego.
Ona ciągle wydawanie kasy, spontaniczne decyzje, knajpy, podróże, zakupy, zakupy, jedzenie na wynos. kiedy próbujesz odkładać na wspólny cel, a druga strona nie widzi w tym sensu, to po prostu zaczyna się frustracja.
Najbardziej

Czoso +180
Mick dobrze kombinuje.
W UK buduje się prywatne akademiki, które mają zajebisty standard i lokalizację. Jako student masz swój pokój z własną łazienką, social spaces do nauki i siłownię na parterze. Prywatność kiedy chcesz i dostęp do imprez kiedy chcesz. Przestrzenie wspólne codziennie ogarnianie przez sprzątaczy.
Żaden student o zdrowych zmyslach nie wybrałby prywatnej kwatery u Janusza zamiast takiego akademika z fajnymi imprezami i koleżankami ( ͡º ͜
W UK buduje się prywatne akademiki, które mają zajebisty standard i lokalizację. Jako student masz swój pokój z własną łazienką, social spaces do nauki i siłownię na parterze. Prywatność kiedy chcesz i dostęp do imprez kiedy chcesz. Przestrzenie wspólne codziennie ogarnianie przez sprzątaczy.
Żaden student o zdrowych zmyslach nie wybrałby prywatnej kwatery u Janusza zamiast takiego akademika z fajnymi imprezami i koleżankami ( ͡º ͜
źródło: temp_file4304416445401732770
Pobierz




No i nastrój zepsuty na dzień cały.
Nieświadome one są niczego bo aby siedza na tych wsiach jedna nawet internetu nie ma.