Wpis z mikrobloga

#wojna
sporo ludzi tu pisze o wyjeździe z kraju jeżeli się zacznie. Ale to wy macie w ogóle jakiś plan, czy wsiadacie w gablote i dzida?
Nie wiem, gdybym byl singlem grającym w gierki to moze byloby to proste, ale mając od niedawna wlasne mieszkanie (na kredyt ofc), małe dziecko w domu, ustabilizowane życie jakoś nie wyobrażam sobie wsiadac w fure i jechac w ciemno np do Niemiec. W sensie pewnie bym kalkulowal, ze przecież nie wjadą mi do miasta, więc jedyna opcja i jakas szansa jest, że spadnie mi coś na łeb,
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rambosek15: Zależy gdzie mieszkasz. Jak mieszkasz na Podlasiu to jesteś na Lini frontu i z tego mieszkanka to ci g---o zostanie razem z tobą, ale jak mieszkasz w małym mieście gdzieś pod Wrocławiem to będziesz jak Ukraińcy w Lwowie.

Dlatego trochę uśmiech politowania mi się pojawia jak ktoś spod zachodniej granicy wypowiada się o tych z wschodniej, którzy mają zamiar uciekać. A jak już uciekać musisz z domu i porzucić
  • Odpowiedz
@rambosek15:
Ja sam nie wiem ale chyba spakuje rodzinkę w auto i na południową granicę. Tam żona legalnie przekroczy a ja będę szturmował nocą przez góry bo jak inaczej? Chłopow raczej nie będą wypuszczać. Jako babka to może bym i został ale mając z tyłu głowy że w każdej chwili mogą mnie powołać to pierdziele to
  • Odpowiedz
@rambosek15: Dużo osób, ma kwiatka i mieszkanie na wynajem.

Praca może okazać się nic niewarta, więc zostanie w Polsce, to jedynie gwarantowanie sobie minimum życiowe. W gratisie problemy z energią najpewniej.
Największe ryzyko, to wciągnięcie w kamasze i nawet nie śmierć, ale siedzenie w zimnym okopie za psie pieniądze jest słabe.

Jeśli zamiatając ulicę w Niemczech można zarobić więcej, niż w aktualnej pracy i mieć ciepło w domu wraz z
  • Odpowiedz