[Felixu]

#przegryw #pracbaza Dobra, lekko zmanipulowałem CV pod względem ilości czasu doświadczenia. 100% prawdy nic mi nie da, trzeba trochę kłamać. Zamiast 7-8 miesiecy doswiadczenia teraz wychodzi rok i 10 miesięcy. Zapamiętać uczciwością nic nie wygrasz ani nie wyrwiesz fajnej d--y ani nie dostaniesz roboty.

[Felixu]

@Huop_z_miasta: małpa z zoo może robić pracę biurową

[Huop_z_miasta]

odpornosc na stres,

@Felixu: xDDDDDDD

[Isouwa]

@Felixu: W pracy biurowej najważniejszy jest Excel. Bez tego ani rusz, ja sam zastanawiam się nad jakimś kursem z certyfikatem. Urząd Pracy powinien sfinansować taki kurs, jeżeli złożysz wniosek. A te umiejętności, które wpisałeś, to tzw. umiejętności miękkie, co mnie trochę dziwi, gdyż postujesz na wykopie pod tagiem przegryw xd.

[Felixu]

@Isouwa: wyrobiłem większość z nich na studiach, w zasadzie bez tego nie skończysz studiów. Jak na studiach będziesz totalnie sam bez grupki, to na 99% nie skończysz ich. Ja umiałem się kamuflować, żeby wtopić się w grupę.

[Huop_z_miasta]

nad jakimś kursem z certyfikatem.

@Isouwa: xDDDDDDDDDDDDD jesteś przykry

[Isouwa]

@Huop_z_miasta: Dlaczego? Kurs z certyfikatem świadczy obiektywnie o umiejętnościach. Jak masz poważany certyfikat np. B2 z angielskiego, to c--j mnie obchodzi czyjaś opinia, czy mówię A2 czy B2. Zdałeś FCE? Wpisujesz w CV B2 i masz wywalone.

[Huop_z_miasta]

Kurs z certyfikatem świadczy obiektywnie o umiejętnościach.

@Isouwa: nie świadczy o niczym.

Jak chcesz to możemy sobie pogadać na B2 na rozmowie i to zweryfikujemy. xD

[Isouwa]

@Huop_z_miasta: Jeżeli zdam FCE, to w CV wpisuję poziom B2. Zdam CAE, to wpisuję poziom C1. Zdam CPE, to wpisuję poziom C2. Wtedy nie obchodzi mnie niczyja opinia.

[Huop_z_miasta]

@Isouwa: ale nikogo nie interesuje twój c--j warty certyfikat tylko przez telefon zapytają cię o parę rzeczy in english i leżysz stary z tym twoim certyfikatem nic nie wartym Albo coś umiesz albo nie umiesz. A papierem to się możesz podetrzec

[Isouwa]

@Huop_z_miasta: Bo w szkołach nie uczy się mówienia, dlatego niektóre osoby z certyfikatami dukają po angielsku. Natomiast ze stwierdzeniem, że certyfikatem np. CAE mogę sobie dupę podetrzeć, to kompletnie się nie zgadzam. To jest trudny egzamin, nie da się go zdać nic nie umiejąc. A to, że ktoś słabo mówi, jest winą systemu edukacji. Tyle.

[Huop_z_miasta]

@Isouwa: Twoje kompetencje same się obronią. Umiesz? To po co Ci ten certyfikat? :)

[Huop_z_miasta]

@Isouwa: no to piszesz w CV, że masz, mimo, że nie masz, a potem na rozmowie sobie swobodnie gadasz i każdy ma w chuju ten wymóg. Ty się wczoraj urodziłeś?

[Isouwa]

@Huop_z_miasta: Mam pisać w CV, że zdobyłem certyfikat, mimo że go nie mam? I jak mam to poświadczyć?

[Huop_z_miasta]

@Isouwa podczas swobodnej rozmowy. Rozmowa i flow się liczy a nie nic nie warty papier. Ty serio chyba na żadnej rozmowie w życiu nie byłeś 😅

[Isouwa]

@Huop_z_miasta: Byłem. ale nigdy nie wpisałem czegoś, czego nie mam.

[Huop_z_miasta]

@Isouwa to pora potem na szerokie wody i obronić się wiedzą, a nie g---o wartym papierem

[elofrytki]

@Felixu: dodaj że od połowy studiów zacząłeś pracę i tyle xD

[Akos]

@Felixu: nic Ci to nie da, bo to czy nic nie robiłeś 8 miesięcy czy 10 lat nie ma znaczenia. Jak nic nie umiesz to nikt Ci nie zapłaci 5-7k na rękę. Zejdź z wymaganiami finansowymi i poszukaj czegoś rozwojowego.