Wpis z mikrobloga

Mirki z #rower teraz pytanie tylko dla osób o mocnych nerwach :) reszta proszę nie czytać. Mam rower górski jeszcze z komunii (jakieś 35 lat ma) i stwierdziłem "a co tam, umyję go" i tak zrobiłem. A potem jak wysechł, to machnąłem po wszystkim co się rusza smarem silikonowym.

I teraz pacjent ma problem, bo jak jadę i nie pedałuję to łańcuch mi opada + nie można pedałować do tył. Jak zostawię go w tej pozycji chwilę, to powoli się "naciąga' i wraca do poprawnej pozycji - tak wiem, coś s---------m.

Pytanie teraz, jak się do tego dobrać? Gdzie szukać? Zakładam, że w tym "napinaczu" z tył, ale może jakaś porada? Rower ma tyle lat, że nie chcę go złomować, ale serwis za kilkaset złotych też przekracza jego wartość (sentymentalną nawet) - a nie mam 2 lewych rąk, chętnie coś spróbuję.

Jest coś co Wam przychodzi do głowy, jak postąpić żeby to miało jakiś sens?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KochamJescKisiel: ja bym obstawiał problem z bębenkiem tylnej piasty (ale prawdopodobnie nie masz kasety, tylko wolnobieg). Profilaktycznie wymienił taki wolnobieg na nowy + założył nowy łańcuch, bo to są tanie rzeczy.
  • Odpowiedz
@KochamJescKisiel ściągnij koło i sprawdź czy jak ruszasz kasetą do tyłu zapadki czpykają równo i miarowo. Jeśli wyczujesz duży opór, bądź czpykanie będzie bardzo nierówne (raz czpyka, raz nie) to nalało się wody do bębenka piasty/wolnobiegu. Wtedy piasta do serwisu/wolnobieg do wymiany. Pierwsze jest nieoczywiste do naprawy w domu, drugie karkołomne -> rower do serwisu. Tańsza altwrnatywa -> używane koło z olx 🙂
  • Odpowiedz
@Ryzy_Sledziuch: :O nie myślałem, że to może koło być winne - w życiu nie zastanawiałem się, skąd to "pyka" (a właściwie teraz w ogóle nie pyka).

Dzięki za trop!

@ujdzie Muszę dogooglować co to za elementy jeszcze, ale brzmi jak to samo co pisze Ryzy powyżej chyba! Dzięki, będę szukał!
  • Odpowiedz