Wpis z mikrobloga

Kilkanaście lat temu byłem u kolegi robić projekt na technikę jakim był Wulkan.
Kolega wysłał mnie do kuchni w celu rozgrzania noża.
Odpaliłem kuchenkę i się strasznie zdziwiłem bo płomień sam się nie pojawił.
Kolega wziął zapalniczkę odpalił ją w okolicy palnika i ogień magicznie się pojawił.
Potem każdemu w szkole rozpowiadał, że nawet kuchenki odpalić nie potrafię i byłem pośmiewiskiem szkoły, a to wsystko dlatego, że w domu miałem zawsze kuchenkę gdzie po przekręceniu przełącznika ogień sam się pojawiał. #przegryw
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach