Wpis z mikrobloga

#pracbaza #logikarozowychpaskow
W mojej robocie rzadko zdarza się że zatrudniają kobiety... Że jestem starym dziadem mam na szkoleniu dwóch typów i jedną laskę (wszyscy 26-28 lat) . Uczę ich zawodu. Jedziemy wszyscy autem i w radio był jakiś nius o Ruchniewiczu i zwrocie dóbr. Wywiązała się rozmowa między laską nazwijmy ją Basia i jednym z typów dajmy na to Adam
Basia: Dla mnie ten Pilecki to nie była jakaś super krystaliczna postać
Adam: Jak to? Dlaczego tak ?
B: czytałam o nim dużo i tak uważam
A: To co czytałaś?
B: Nie pamiętam to dawno było ale nie zasługuje żeby nazywać jego imieniem instytut
A: Ale wiesz kim był i co zrobił?
B: Tak wiem ale czytałam to 15 lat temu. Ty pamiętasz co czytałeś i co się działo w Polsce 15 lat temu
A: No taaaa małolatem byłem ale był Smoleńsk, wybrali Komorowskiego na prezydenta
B: No ja nie pamiętam jakiś artykuł w gazecie... Poza tym w PiS go lubią.
Wtedy zapadła cisza poprawna politycznie i odezwał się trzeci typ Karol
K: Czyli nie wiesz co czytałaś, nie wiesz kim był, ale masz negatywny stosunek bo gdzieś uslyszałaś że PiS go lubi ja p------e. Jakby PiS powiedział że smarowanie twarzy gównem jest złe to byś sobie usmarowala...

Po wszystkim laska przyszła do mnie i skarży z pretensjami że się nie odzywałem. No nie odzywałem się bo miałem jej ochotę jebnac w pusty łeb. Nie znam się na historii ale nie zakładam że góry że jak kogoś nie lubi Kaczafi czy Rudy z postaci historycznych to trzeba go z automatu skreślać jak się o nim nic nie wie.
Popołudniu zadzwonił do mnie przełożony "JanuszPDM o co k---a chodzi jako Pilecki k---a miałeś ich uczyć zawodu inżyniera..." Nie zareagowałem to p-------a mnie...
To ja wystawiam na koniec opinię chyba Adam i Karol będą mieli lepszą.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach