Wpis z mikrobloga

Muszę zrewidować swój pogląd na temat wchodzenia do swojego mieszkania w czasie wynajmowania innej osobie; no jednak musisz coś takiego wcześniej umówić, bez nachodzenia, bez używania zapasowych kluczy itp. Okaż godność. Ten człowiek chodzi dzień w dzień do roboty, żeby na koniec miesiąca spłacić twoją nową ratę za Renault Captura. To jest poniżające samo w sobie, nie dokładaj mu niespodzianek w postaci swoich spontanicznych wizytacji. Podkreślam, nie chodzi o niezręczność (np może w tym momencie robić akurat kupę) ale o zachowanie się przyzwoicie. Nie kop leżącego. Ten nieszczęśnik śpi w obcej sypialni, je w obcej kuchni, myje się w obcej łazience, nie dokładaj mu przykrości.
#nieruchomosci #wynajem
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zopyross: moim zdaniem nie. Podpisujac umowę najmu wynajmujący zrzeka się prawa do wchodzenia tam kiedy chce, tak samo jak zrzeka się prawa do gotowania w kuchni. Absurdem byłoby że placisz grubą kasę za wynajem.a mimo tego ktoś Ci w każdej chwili może wbić bez zapowiedzi.
  • Odpowiedz