Wpis z mikrobloga

Ej czemu nie zrobią wyborów na tabletach?
Tablety podpięte po kablu do malinki która niema dostępu do neta do zamknięcia punktu. Dopiero po zamknięciu nastąpiłaby synchronizacja, po zamknięciu malinka wysłałaby na globalny serwer wyniki. Serewer i malinki miałyby dostęp do neta w 2 - 3 5min cyklach.
#wybory #informatyka #komputery
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@stefan_1971 czemu, lokalna baza na każdym tablecie byłaby nie ruszona, pośrednia baza na malince też. Po przewiezieniu tabletów i malinek byłby zrobiony zrzut na coś trwałego
  • Odpowiedz
  • 0
@stefan_1971 @Shackowany po wysłaniu danych na serwer byłby puszczony shutdown tabletu, tylko dopracować moment wejścia po weryfikacji podejście do tabletów. Musiałbyś być ktoś kto odblokowuje dany tablet w kabinie, na nim w sumie tylko pytanie z odpowiedzią, po odpowiedzi następuje blokada i wyświetlenie ponowne.
  • Odpowiedz
@mati1990: do każdego tabletu musiałbys wprowadzić bazę osób które mogą głosowac. Jedna osoba do konkretnego tabletu.
Nie ma gwarancji izw ktoś nie podłoży zewnętrznego urządzenia czy jakiegoś zagłuszacza.
  • Odpowiedz
  • 0
@Shackowany ale jakiego zagłuszacza? Po kablu by to było, jak konkretną osobą do tabletu? Tablety nie sprawdza kto oddaje głos tylko komisja weryfikuje i to ona go odblokowuje przy każdym wejściu kogoś
  • Odpowiedz
  • 1
@mati1990 To juz lepiej przez mobywatela zrobić dla chętnych, bo urządzeń nie musisz kupować. Tylko co ważne, tacy ludzie musieliby być fizycznie wykresleni ze spisu w miejscu zamieszkania, bo nie da sie tego inaczej zgrać.

Przy zamowieniach publicznych to by kosztowało jakieś miliardy cebulionów polskich a do następnych wyborów by było już nieaktualne i od nowa tworzenie.

Robiac calosc przez mobywatela wykluczasz cyfrowo zacofanych. Przy tabletach jest też problem z niewidomymi,
  • Odpowiedz
@mati1990: wszelkie wybory elektroniczne wywalają się na tajności. Po prostu można powiązać fakt oddania przez ciebie głosu z konkretnym kandydatem. Nie wysilaj się, wielu długo nad tym myślało i nie wymyśliło.

Bezpieczeństwo i integralność to druga kwestia, też problematyczna.

Papier zapewnia i separację i wystarczająco duży koszt osobowo-organizacyjny by fałszowanie było zbyt trudne dla kogoś kto nie ma projekcji siły na skalę państwa (a wtedy wybory mu i tak
gorobei - @mati1990: wszelkie wybory elektroniczne wywalają się na tajności. Po prost...
  • Odpowiedz