Wpis z mikrobloga

#perfumy #recenzja

Versace Eros Flame. W otwarciu czuć dużo cytryny i mandarynki, wraz z delikatniejszym aromatycznym i świeżym korzennym akordem. Jest pieprz, rozmaryn i trochę kwiecistych akcentów z nutą geranium. Wraz z rozwojem zapachu, cytrusowa świeżość zaczyna zanikać i pierwszy plan przejmuje słodycz, z waniliowym akordem oraz gładkie drzewne nuty. Przejście w drydown jest płynne, a na końcowym etapie zapachu jest także trochę pudrowości, mchu i paczuli.

Perfumy zdecydowanie o młodzieżowym i mniej poważnym profilu, lecz w swojej kategorii są według mnie udane. Zapach, który powinien być pozytywnie odbierany przez większość w osób, w otoczeniu. Jest słodki ale nieprzesadnie i ze świeżym otwarciem. Dla młodych mężczyzn, około dwudziestego roku życia będzie raczej bezpiecznym i dobrym wyborem. Parametry średnie, perfumy przy skórze trzymają się ponad osiem godzin, lecz połowa tego czasu to późny drydown.

Podsumowując Eros Flame jest w porządku designerskim zapachem, w dobrej cenie. Nie jest to pozycja zaskakująca ani wyjątkowo ciekawa, ale przyjemna. Uważam, że dla osób nie siedzących głęboko w perfumach, może być jedną z lepszych opcji, bo perfumy zdecydowanie należą do łatwych w odbiorze crowd pleaserów, ale raczej w pozytywnym znaczeniu. Ocena końcowa 6.5/10

Zapach 6.5/10
Projekcja 6/10
Żywotność 6/10
Jakość/Cena 7.5/10
Frufruf - #perfumy #recenzja

Versace Eros Flame. W otwarciu czuć dużo cytryny i mand...

źródło: 375x500.52180

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

udało mi sie je kupic za 139zł 100ml ( ͡° ͜ʖ ͡°) niestety wg. amazona będą pod koniec maja, ale za te cene warto
  • Odpowiedz