Wpis z mikrobloga

@Lieutenant_Kim czasem się tak trafia, że zbudujesz postać tak, że nie przewidziano tego w grze. Coś podobnego miałem z Gothic 2. Męczyłem się strasznie, ale grając później z dodatkiem Noc Kruka, gra była tak łatwa, że przechodziło sie bez większych problemów.
  • Odpowiedz
@donatien-de-sade: Rozumiem ideę progresu i poczucie rozwoju, ale w tym wypadku przyszedł on zdecydowanie za szybko.

Nie wiem czy jestem chociaż w 1/3 gry i fajnie byłoby gdyby pojawiłoby się jeszcze wyzwanie. Dlatego też interesuje mnie czy po przejściu na drugą mapę i będzie jakiś skok w trudności? Bo tak gra zostanie sprowadzona do samej fabuły i cała ta erpegowości i roleplay zostanie całkowicie zmarginalizowany, a to był niewątpliwie olbrzymi
  • Odpowiedz
@Lieutenant_Kim jak żyję 37 lat to nie znalazłem jeszcze gry doskonałej a zaczynałem od Commodore 64 i Super Mario:) nauczyłem się też, że ciężko coś nowego wymyślić w grach a przez pryzmat wieloletniego doświadczenia każda nowa gra to dla mnie żadne wyzwanie. Tak już jest. Trzeba jednak doceniać te najlepsze pozycje z dostępnych na rynku.

Ta gra to symulator średniowiecza, jeżeli już pokonałeś lekko rycerza w pełnej płytowej zbroi to nic
  • Odpowiedz
@Farezowsky: No ja mam ten problem, że w głównej fabule ukończyłem misję "Komu biją dzwon", a mapę wyczyściłem ze wszystkich aktywności i dla przykładu mam 27 poziom w otwieraniu zamków, więc żaden nie jest już dla mnie wyzwaniem.

Zawsze tak staram się grać i wczuwać się w świat, ale w tym przypadku takie podejście bardziej upraszcza grę niż w innych grach.
  • Odpowiedz