[Milo900]

6 lat jako java developer. Czyli dla wielu korpo to juz jest ranga mocnego mid/ seniora.

Koles nie moze znalezc pracy, ma doswiadczenie w 3-4 firmach. Nie zaden skoczek, czy zasiedziany w jednym projekcie i c--j. Nie moze znalezc pracy.

I jak teraz juniorzy, ludzie na stazach, midowie moga na to patrzec, skoro beton w byciu seniorem kruszeje i juz ludzie tam maja problem aby znalezc prace.

Tu nie chodzi o to, ze maja sie o niego zabijac czy cos. Koles po prostu szuka pracy, zeby moc zarabiac na zycie, nie widze tu zadnej roszczeniowosci. I te 6 lat j-----a, z-----------a dzien i w nocy, pewnie darmowe nagodziny, odbijaja sie totalną czkawka plus dla wielu firm to i tak "za mało". Bo za przysłowiową bramą mają już seniorów z wiekszym stazem, lepsza wiedza i pewnie tanszych.

To pokazuje jak branza IT w Polsce z miesiaca na miesiac, z tygodnia na tydzień traci swoja stabilnosc.

Nikt juz nie gada o odbiciu rynku it, bo o czym tu mowic.

#programowanie #programista15k #programista25k #pracait #java

[2-aminopirydyna]

@cyk21: czyli stan domyślny to jest wyzysk i traktowanie pracownika jak g---o? Fajne macie standardy co do otaczającego was świata

[piotras24]

@WyjmijKija: spoko. myśl tak sobie.
powodzenia w realnym świecie.

[WyjmijKija]

@piotras24: jestem w realnym świecie prawie 20 lat i momenty gdzie miałem nadgodziny mógłbym policzyć na palcach obu rąk. Na delegacjach też trochę spędziłem i często wychodziliśmy przed ludźmi klienta, bo szanujemy siebie i swój czas, a na nadgodziny się nie umawialiśmy.

Pozwolisz się traktować jak popychadlo to tak już zostaje. Trzeba ustalać z klientem granicę

[piotras24]

ch też trochę spędziłem i często wychodziliśmy przed ludźmi klienta, bo szanujemy siebie i swój czas, a na nadgodziny się

@WyjmijKija: Ja w tym świecie jestem już 40 lat i nie czuje się jak popychadło. A dzięki kasie z delegacji spłaciłem mieszkanie i nie jestem już niewolnikiem banku. Mi się takie podejście opłaciło, ale nie mam zamiaru wmawiać innym, że tak się powinno żyć.

Jak jesteś w branży gdzie nie

[WyjmijKija]

nawięcej zapierdzielają w USA, więc wygląda na to, że oni są największymi popychadłami

@piotras24: to akurat żadna nowość.

Nie wiem czy mnie zrozumiałeś, ja też mam ponad 40.