Wpis z mikrobloga

Małe #truestory #coolstory co dzisiaj odjeb*ałem. Jestem prawnikiem i dzisiaj miałem rozprawę (na szczęście nie w swoim mieście). Rozprawa się toczy, jesteśmy w momencie gdzie strony dochodzą do głosu - tu zaczyna się moja rola jednak po 2 zdaniach przerywa mi mój telefon który zaczyna dzwonić w teczce (zapomniałem ,że 2 dni temu znajomy zmienił mi dzwonek dla beki oraz oczywiście nie włączyłem trybu wibracji) Hymn stulejarzy zaczyna grać ja szybko biegnę doskoczyłem do teczki, atmosfera zaczyna bardzo szybko się kisić, szukam telefonu w teczce kątem oka widząc ,że wszyscy próbują sie powstrzymać od śmiechu oraz widzę ,że moja kanapka zaczyna gnić a ogórek świeży gruntowy w niej zawarty zamienił się w kiszony :D Dochodzimy do momentu 0.11 i Pani Sędzia wybucha śmiechem (dobrze ,że sędziowie mają łańcuch bo by pewnie spadła z krzesła) - ogłasza 15 minut przerwy :D wszyscy wychodzą, obrońca strony przeciwnej klepie mnie po ramieniu i mówi: "świetna robota :D" ..dobrze ,że sprawa toczy się daleko mojego miasta więc nikt mnie nie zna O_o

Wracając samochodem do domu w radiu leci Gazeboo jem podkiśniętą kanapkę i śmiejąc sie dalej nie wierzę :D

Historia pewnie przejdzie to top 10 bek w kancelarii zaraz obok pytań świeżo przyjętej dziewczyny po aplikacji która pytała wujka Google: Jaki kolor powinny mieć kozy z nosa, Białe kozy z nosa choroby - ostatnim wynikiem wyszukiwania był Rak jamy nosowo-gardłowej

#coolstory #truestory #prawo #stulejacontent #zdjecierobionetosterem
Pobierz fanaberia2309 - Małe #truestory #coolstory co dzisiaj odjeb*ałem. Jestem prawnikiem i...
źródło: comment_ERsqGO1OK0qfPx3mkuS1KrpdFlssAHeL.jpg
  • 65
@Obojeeetnie: to też mnie ciekawi, mam paru znajomych z klas o porfilu humanistycznym i oni przykładowo nie potrafili otworzyć sobie pliku rar, który im wysłałem, więc może to jest jakaś opcja?

@fanaberia2309: notarialna z tego co słyszałem, odpada dla ludzi spoza układu. Tam jeszcze jest, hmm to sie nazywa asesura chyba?
@Zbysio1234: Generalnie problemem jest dynamika zmian w zawodach prawniczych, przed 2008 rokiem:

1) Zostanie sędzią/prokuratorem nie było aż tak niesamowitym osiągnięciem jak teraz(patrz wyśrubowany limit KSSiP)

2) Radcowie prawni praktycznie nie mieli możliwości występowania przed sądem

3) aplikacja adwokacka była rzeczą szalenie trudną do osiągnięcia, jednocześnie w zasadzie gwarantowała dobrobyt

4) notariat był świetnym biznesem

więc mam złe wieści: naprawde ciężko będzie coś zaplanować w perspektywie 5+3 lat;)
@Obojeeetnie: tak, wiem dlatego szukałem jakiś uniwersalnych, niezmiennych reguł, którymi mógłbym się posłużyć. Przykładowo po klasie mat-inf mam przewagę nad humanistami właśnie w informatyce. Humaniści raczej zawsze będą mniej się znać od mat-infów na tym.

Po prostu potrzebuje troche informacji, jakiegoś drogowskazu który mi mniej więcej powie gdzie mam szukać rozwiązań dla siebie, a jako że nie mam rodziny prawniczej z ich strony nie mogę na to liczyć.
@loczyn: No właśnie nie, nie mam z polonistyką nic wspólnego. Można nie wiedzieć, że to imiesłów przysłówkowy (sam musiałem się upewnić), no ale kurde tu nie jest potrzebna znajomość szczegółowych, wydumanych zasad. Wystarczy logiczne myślenie, żeby wiedzieć, że coś jest nie tak i przy takiej konstrukcji w obu zdaniach podrzędnych powinien występować ten sam podmiot.
@Zbysio1234: Polecam sciezke rzecznika patentowego sam chcialem nim zostac. Zrob techniczny albo scisly (chemia, biotechnologia, farmacja, fizyka) kierunek i wtedy kilka lat szkolenia u rzecznika patentowego i mozesz sie zajac czyms prawniczym i scislym jednoczesnie, zeby szkolenia skrocic mozesz zrobic dodatkowo studia prawnicze.

Przy tym sa bardziej oplacalne kierunki i kraje dla rzecznikow.