Wpis z mikrobloga

#gielda
Cała idea pasywnego (i nie tylko) inwestowania w amerykańskie indeksy bazuje na ufności, że Ameryczka nie zrobi żadnego poważnego fikołka tracąc przy tym reputację. Kasę na wall street ludzie z całego świata pakują z wiarą, że to jest nad-giełda, największej potęgi militarnej, największej gospodarki z najbardziej płynnym rynkiem kapitałowym, dającym najlepsze historycznie zwroty.
Wg mnie to pierwszy poważny kryzys reputacji, a poprzednie rynkowe zawieruchy nie dotykały tego aspektu.
I dzisiaj można sobie tylko zgadywać czy to zwykła rynkowa korekta, czy jakaś grubsza akcja łamiąca zaufanie.
Póki co Trump i jego ekipa wymusił szukanie alternatyw. A żeby było po staremu i Wall Street nadal zasysała kapitał najbardziej na świecie, to musi ostatecznie wygrać stare przekonanie, że alternatywy nie ma.
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DJ007:bla bla bla, dla wykopka to jest pierwszy kryzys reputacji, bo w 2008, 2000,1987 bylo wszystko cacy i zdrowo :D Pakuj w takim razie pasywnie w kinczyka jak Pan nie wierzy w ameryczkę
  • Odpowiedz
@DJ007 w teorii trochę racji masz. W praktyce to liczą się realne działania a nie gadanie Trumpa czy kogokolwiek innego. Póki co Trump wpłynął pozytywnie na sojuszników zmuszając ich tego aby w końcu zaczęli dbać o swoje bezpieczeństwo a nie liczyli tylko na nich. NATO sie przez to nie rozpadnie a wzmocnić może.
  • Odpowiedz
a poprzednie rynkowe zawieruchy nie dotykały tego aspektu.


@DJ007: A co z Watergate? Wtedy USA miały inne problemy (stagflacja w latach 70.), ale polityka też miała wpływ na rynek.

wiarą, że to jest nad-giełda, największej potęgi militarnej, największej gospodarki z najbardziej płynnym rynkiem
  • Odpowiedz
  • 7
w 2008, 2000,1987


@vava22: To wszystko miało podłoże ekonomiczne/finansowe, teraz poza wysokimi wycenami mamy fikołka związanego z polityką, podważaniem starych sojuszy, wycofywaniem się z Pax Americana, agresywną retoryką wobec Kanady, Grenlandii, Panamy.
Nie kojarzę podobnych epizodów z powojennej historii USA.
  • Odpowiedz
  • 1
: Mi wystarczy, że ich cały system emerytalny jest na giełdzie, to musi po prostu rosnąć longterm.


@aeiou12345: Ale, żeby działało, to muszą płynąć pieniądze że świata, sami się nie napompują.
  • Odpowiedz
@ossprime: a to w latach 80 jakiego etf all world moglem zakupic? Bo z tego co kojarze to pierwszy wszedl w 1993. Pozatym wiekszosc ETF all world to i tak 60% ameryczka
  • Odpowiedz
a to w latach 80 jakiego etf all world moglem zakupic?


@vava22: Na szczęście obecnie już możesz.

Pozatym wiekszosc ETF all world to i tak 60% ameryczka


Jeśli ameryczka zrobi duży drawdown, to lepiej mieć w niej 60% portfela, niż 100%.
  • Odpowiedz
@Irciu: prawda, ale wciąż, trzymanie całości w USA to nie jest mądre. Chociaż sam mam tam 90% kapitału. Np u mnie akcje apple'a ładnie się trzymają, na SP500 mam +2% a na Applu +12% pomimo spadków
  • Odpowiedz