Wpis z mikrobloga

zastanawiam się na kupnem Y, tylko nie wiem czy pójść w nowy model czy w stary. Jakiejś oszałamiającej różnicy niema

#tesla
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uako ja przyzwyczajony do komfortu Passata (xD) siedziało mi się jak na stołku, żona też nie była zadowolona ;-) a nowa trójeczka to bajka, wygodnie, cichutko aż żałuję że mam do pracy tylko 5km XD
  • Odpowiedz
@ulath: no ja też się przesiadłem z kanapowca Mondeo MK4 i początek był... dziwny, ale chyba się przyzwyczaiłem już do bardziej sztywnego zawieszenia i jest spoko :)
  • Odpowiedz
@dmde: Różnice tak naprawdę są bardzo duże - całokształt zmian jest naprawdę konkretny. Poczekałbym jeszcze z 3 miesiące, żeby nie było trzeba brać w pełni wypasionego nowego Modelu Y tylko żeby był za te 225k pln.
  • Odpowiedz
@federiczii: generalnie chodził za mną elektryk, a z racji tego, że mieszkamy poza Polską, to problem braku ładowarek w zasadzie nie istnieje. Tesla za mną chodziła nie jako samochód ani ideologia, tylko jako elektryk z dużym zasięgiem co możliwie efektywnie zarządza energią. Do tego miało mieć wszystko co moje stare Mondeo (a było w pełnej wersji) i być równie pakowne. Generalnie Y się sprawdza jako auto rodzinne (u nas 2+1)
  • Odpowiedz