Aktywne Wpisy
jednakenergetyk +595
Ukradli mi kilka dni temu dopiero co zakupioną dwuletnią Corollę, dałem za nią 60k, generalnie już się pogodziłem że stratą, nie miałem AC bo przez kilka szkód wychodziło ponad 10% wartości co wydało mi się zbyt wiele. Kilka godzin po zakupie OC auta i przerejestrowaniu nie było pod moim blokiem. Auto odebrałem tego samego dnia co zginęło. Największa farsa w tym kraju to jednak policja. Policjant powiedział że dziennie w Warszawie ginie
wykopowicz_ka +1173
Kupuje sobie paszę w biedrze, jakieś sosy do makaronu, jogurty etc, idę do kasy i przede mną stoi Seba i Karyna, na oko wiek tak tuż przed przepoczwarczeniem się w Janusza i Grażynę. Oboje stare, powyciągane drechy. Perfumy klasyczne tzn. fajki, piwo, syf przykryte kilkoma m3 dezodorantu. Na taśmie leży: poł litra, hlep, najtańszy pasztet z momu sztuk kilka, prażynki i 3 czteropaki.
Twarze myślą niezmącone... ale AŻ tak niezmąconych twarzy w życiu nie widziałem, no po prostu koncentrat debilizmu. Szympansy w zoo, albo kolesie odpowiadający w matura to bzdura to wyglądali by przy nich jak kilkukrotnie habilitowani tytani intelektu. no #!$%@? po prostu neandertalczycy z książek o Wędrowyczu.
aż mi się ich szkoda zrobiło, ale po tym co #!$%@? to mi przeszło. Mianowicie Seba bierze z półeczki nad taśmą dwie paczki kondomów i mówi: "hyhy, karyna, hyhy ale cie dziś #!$%@?, hyhyhy" i to wcale cicho tego nie powiedział. Mi, kasjerce i jakiemuś hipsterowi za mną ręce opadły, poziom żenady over 9000, a tu karyna podbija poprzeczkę: "#!$%@?ło cie? na żarcie nie mamy, a ty chcesz się z #!$%@? w przebieranki bawić!? wyciągniesz i tyle!" zabiera mu te gumki. Seba skamieniały pyta się: "a jak nie zdążę?" "to #!$%@?, wypukam wodą gazowaną, masz problemy, ja #!$%@?ę! Krycha tak zrobiła i nie zaciążyła.... a i jeszcze laki strajki czerwone i elemy zielone prosze"
reakcje nasze:
ja: facepalm
kasjerka: o #!$%@?.avi
hipster: boże czy ty to widzisz?
Ale gdzie tam, seba jebnął wisienkę na torcie. Odwraca się do mnie i niby szeptem: "hyhy to dziś, hyhy, raczej nie zdążę hyhyhy..." szczerząc się przy tym, ukazując braki w uzębieniu i próchnicę. Chyba nie zauważył mojego obrzydzenia, bo dalej wyszczerzony się odwrócił, spakował "żywność" sprzedał klapsa w dupę karynie i poszli.
Zgroza...
TL;DR
#coolstory #truestory ##!$%@? #patologia #seba #podludzie
Komentarz usunięty przez moderatora
@Antylogic: #patologicznalogika
@Antylogic: jebłem ;>
@Antylogic: doskonalę Cię rozumiem i podzielam twoje odczucia, nie znoszę takich ludzi.