Wpis z mikrobloga

@jokerzbatmana: O a to ciekawe czyli mamy tu do czynienia z naczelną zasadą wszystkich tych amerykańskich oszołomów od samorozwoju "fake it till you make it". Jeszcze jakby on miał to nagrane na taśmie to może by to przeszło mimo wszystko fakt pozostaje faktem tylko przypisywać sobie czyjeś zasługi to jest już bezczelność.

Co do kwestii "fake it till you make it" kiedy coś szczeka o tym jakie to diablo 2
  • Odpowiedz
@jokerzbatmana: Człowiek miał po prostu problemy w dzieciństwie i był mocno niedoceniany/olewany. Szuka jakiejkolwiek okazji by się pokazać że 'jest lepszy', żeby ktoś mu poklaskał i pogłaskał po głowie. I wychodzi, że bierze totalnie nieistotne rzeczy wynosząc je na piedestał wielkich wygranych. Bo przez 'X dnia/dni byłem na 1 miejscu gdzieś tam', pomijajac dalej fakt że 90% graczy olewała w tym momencie ten wyścig z jakiś powodów. Każdy w swoim
  • Odpowiedz