Wpis z mikrobloga

  • 20
@hibiskus_mi_umieraa bez sensu. To działa w drugą stronę: nie robię zakupów ze względu na apkę, tylko zakładam apkę pod kątem sklepu do którego tak czy srak chodzę. Skoro i tak tam wydaję pieniądze, to równie dobrze mogę sobie część odbić w kuponach i rabatach.
  • Odpowiedz
@hibiskus_mi_umieraa: W drodze do pracy mam Żabkę, gdzie kilka razy w tygodniu mają przecenione o 50% kilka(naście) sztuk jedzenia (bagietki, kebab, panini, itd.) z terminem przydatności kończącym się tego samego dnia. Kupuję wszystko co mnie interesuje i wrzucam do lodówki w pracy, zjadając część tego samego dnia, a część następnego lub nawet 2 dni później (głównie to, co można odgrzać w mikrofali).
Prawie nigdy nie kupuję tych rzeczy nawet po
  • Odpowiedz
@hibiskus_mi_umieraa: będzie bez klasy.
Sram na was wszystkich od tych apek, tak samo od biedry itp. Tych co to wymyślili, i tych co apki instalują. Paranoja stoisz w kolejce i cyrk z kazda osoba, apka srapka chwila już szukam telefonu, a gdzie ta apka, o cos się zacięło, dobrze to podam numer telefonu. JA P------E, to tak wydłuża cały proces.
  • Odpowiedz