Wpis z mikrobloga

Coś dla smarthome maniaków i innych geek'ów ;)

Bawię się, jak co sezon, z różnymi ustawieniami pompy ciepła. A z racji tego, że mam starą poczciwą Nibe typu ON/OFF próbuję zoptymalizować jej pracę czyli wydłużyć jej jednorazowe uruchomienie, jak i przerwy pomiędzy. Fajnie widać, że podniesienie krzywej w górę (nie zmieniam kąta nachylenia) nie zwiększa się znacząco zużycie energii. Różnice na poziomie < 100 Wh.

Kto ma Nibe to lepiej zrozumie, ale próbuję zwiększyć (albo raczej zmniejszyć) ilość stopniominut przy których pompa startuje, a podnieść na tyle krzywą, żeby z jednej strony temperatury na wejściu/wyjściu podłogówki były OK, a nie zwiększyło to zużycia energii.

Swoją drogą (ale to dla geeków ;) ), ale dobrze mieć monitoring pod kątem właśnie optymalnej pracy pompy ciepła. Sąsiad ma też ON/OFF Buderusa, ale z kolei możliwości jej konfiguracji są tak nikłe, że zmuszenie jej do optymalnej pracy graniczy z cudem.

Ktoś jeszcze ma pompy ciepła ON/OFF? Jakieś wasze spostrzeżenia?

Informacyjnie: zużycie energii analizuję na ZAMEL MEW-01, czujniki temperatury to DS18B20 wpięte do ESPHome, całość spinane przez Home Assistant skąd dane lądują do Grafany.

#pompaciepla #smarthome
mirekwirek - Coś dla smarthome maniaków i innych geek'ów ;)

Bawię się, jak co sezon,...

źródło: Zrzut ekranu 2024-11-26 o 15.36.29

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirekwirek:

próbuję zoptymalizować jej pracę czyli wydłużyć jej jednorazowe uruchomienie, jak i przerwy pomiędzy.


Tam masz parametr od tego, czyli przy ilu stopniominutach ma startować sprężarka. Ja mam chyba -300, im większa wartość na minusie tym będzie dłuższa pauaza i dłużej będzie odrabiałą
  • Odpowiedz
@mirekwirek: U mnie jest 4 dzieci, praca zdalna i cąły czas siedzimy w domu. G12w sie opłaca. CWU grzej sie kiedy trzeba, CO grzeje sie głównie w większosci w taniej. Akurat my z zoną z łazienki korzystamy po 22 ale pozostała 4 wcześniej

Woda w instalacji nigdy Ci nie bedzie wychładzac domu bo nie ma się od czago schłodzić bardziej niż temperatura w domu. Licznik stopniominut nabija sie poprzez całkowanie
  • Odpowiedz
@mirekwirek: Na zasilaniu jest z 6-7 stopni więcej niż obliczona temperatura gdy sprezarka się wyłacza
Nie patrz na godziny bo zrobiłem screen z komputea w innej strefie czasowej:) na górze obliczona temperatura zasilania a na dole zasilanie
zibizz1 - @mirekwirek: Na zasilaniu jest z 6-7 stopni więcej niż obliczona temperatur...

źródło: zasilania

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@zibizz1: no dobra, a wracając do "technikaliów". Wiesz jak długo pracuje pompa przy jednym uruchomieniu przy grzaniu CO i jakie masz temperatury we/wy na koniec?

EDIT: po chwili zobaczyłem, że dodałeś jeszcze jeden wpis.
  • Odpowiedz
@mirekwirek: delta podobnie, prawie 10 stopni, choc kojarze że była kiedys 5, ale może to na dolnym żródle jest 5

Tak grzanie cwu z wbudowanym zbiornikiem i taką duża mocą tak właśnie wygląda. Wystarczy pobrać troche wody i za chwile spręzarka startuje,.Nigdy ciepłej wody nie brakło, tylko gdy długo nie jest pobierana woda, to po odkreceniu kranu nie leci gorąca, tylko bardzo mocno ciepła
zibizz1 - @mirekwirek: delta podobnie, prawie 10 stopni, choc kojarze że była kiedys ...

źródło: zasilania

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@zibizz1: To wygląda całkiem podobnie. Choć widzę, że na powrocie spada ci nieznacznie poniżej 25C (24C?). U mnie mniej więcej do 22C. Ale widzę (po obliczonej dla zasilania), że masz ciut wyżej krzywą.
  • Odpowiedz
@mirekwirek: W domu mam 23-23.5. Gdy spada poniżej 23 to marzną ręce i stopy gdy sie długo siedzi:) a znowu gdy się zbliża do 24 to gdy sie zaczyna coś robić to jest za gorąco. Więc woda nigdy nie spadnie poniżej 23

@Mateos2 NIe ma sensu, inwerterowa nie jest dużo lepsza a jest duzo drozsza w przypadku gruntowych
  • Odpowiedz
@mirekwirek:

21C optymalnie i 19C w sypialni.


U moich rodziców tak było, rano przebieranie było słabe i cały czas bluza/sweter.
A ile Ci pradu wsysa na sezon? Bo mi kiedyś 4MWh a ostatnie 2 lata 3,5MWh od kiedy zamontowałem sobie grzejnik elektryczny w łazience.
  • Odpowiedz
inwerterowa nie jest dużo lepsza


@zibizz1: jest sporo lepsza. Dopasowuje zakres pracy do warunków i zapotrzebowania.
Zamiast gnać kompresor na maxa i wentylatory na max to może sobie pykac na 1/3 mocy.
Dobrze dobrana po prostu chodzi 24/7 co jest optymalnym wykorzystaniem i najoszczędniej
  • Odpowiedz
@mirekwirek: czemu nie miałoby być lepsze?
Inwerter= mniej startów + mniejsze zużycie energii.
Kompresor jest ten sam tyle że sterowany falownikiem a nie stycznikiem.
Dodatkowo defosty są szybsze bo nie wiążą się z zatrzymaniem kompresora.
Już nie wspomnę że najprostsze on-off mają sterowanie oparte o kapilarę a nie zawór elektroniczny - nie dopasujesz sobie parametrów do środowiska pracy oraz że mają pompy obiegowe idące na 100% cały czas, bez
  • Odpowiedz
@Mateos2 w klimie to by mozna oszaleć bo by było zimno -cieplo caly czas. Ja mam gruntową wiec nie ma odszraniania, jest zawor elektroniczny i elektroniczne sterowane pompy obiegowe. Takze jedyna różnica to ilosc startów i trochę większa sprawność. Różnica to SCOP 5 vs 6 czyli z 17% W zimnych temperaturach różnica maleje bo inwerter chodzi z większą mocą. W cieplejszych zysk jest większy ale zużycie energii jest mniejsze wiec ma
  • Odpowiedz
zimnych temperaturach różnica maleje


@zibizz1: tylko że zim już nie ma :)
Dwa tygodnie może

Ostatnio miałem klienta co ogrzewanie budynku projektował
  • Odpowiedz
  • 0
Dodatkowo defosty są szybsze


@Mateos2: od początku mówimy o pompie gruntowej więc ten problem odpada. Mam Nibe 1245.

najprostsze on-off mają sterowanie oparte o kapilarę a nie zawór elektroniczny - nie dopasujesz sobie parametrów do środowiska
  • Odpowiedz