Wpis z mikrobloga

@Maze21: Masz inny telefon? Przełóż SIM a ten naładuj i weź do auta - ale włączony w trybie samolotowym. Jeżeli NIE będzie rozładowany to znaczy że prawdopodobnie auto zakłóca połączenie - a to wymusza co chwilę negocjowanie połączenia ze stacjami bazowymi i żarcie baterii. Ale tylko tak se zgaduję.
  • Odpowiedz
@Maze21: Rozumiem, że masz telefon podłączony do USB samochodu? Jeśli używasz jakiegokolwiek oprogramowania (Android Auto), to oczywiste jest, że telefon będzie zużywał więcej energii. Tobie telefon zżera więcej energii niż samochód jest Ci w stanie dostarczyć. Próbowałeś zmienić kabel na krótszy i lepszej jakości?
  • Odpowiedz
  • 0
@piszczalka: Tak tak, USB do Android Auto. Oczywistym jest to, że telefon będzie się w takim wypadku ładował, jak zresztą zawsze robił. A pewnego dnia stwierdził, że nagle zamiast się ładować zacznie tracić baterie. Próbowałem zmieniać kabel i nawet próbowałem zmienić samochód i dalej nic, więc problem leży zapewne w telefonie.
  • Odpowiedz
@Maze21: No tyle że podłączenie do pokładowego systemu (pod Android Auto) wygląda jak podłączenie do hosta USB.
Może nie trybi negocjacja USB PowerDelivery z hostem USB.
W końcu na dzień dzisiejszy 2.5W z "gołego" hosta USB nie przystaje do dzisiejszego zapotrzebowania przez telefony.

Na razie można zaproponować metodę porównawczą, bo zakup "in-line" testera za ~60$ dla jednej sprawy chyba nie jest tego warte.
  • Odpowiedz