Wpis z mikrobloga

@KRZYSZTOF_DZONG_UN: Pracowałem kiedyś z kibolem, który jeździł na ten marsz i jego opowieści o tym evencie nie były zbyt związane z patriotyczną zadumą, raczej opowiadał jak już w pociągu pił wódkę z kumplami itp. Ogólnie brzmiało to, jakby opowiadał o wyprawie na mecz wyjazdowy a nie jakimś uczczeniu niepodległości kraju.
  • Odpowiedz
Dołożę tylko kolejną „Psią Grypę”, ogólnopolski strajk policji, trwający tym razem, tak się dziwnie składa, do 12.11, braki w warszawskiej prewencji są ogromne, trzeba będzie pościągać jakichś zamiejscowych kmiotów, wściekłych, że muszą tam być i nastawiać łby, mimo kasków.


@FunnyLogin: na duże wydarzenia w stolicy, nieważne, czy to 11.11, strajk kobiet, strajk rolników czy puchar polski, zawsze są ściągane jednostki prewencji spoza Warszawy.
  • Odpowiedz