Wpis z mikrobloga

śmiać mi się chciało jak dziadkowie dywagowali czy wyjdzie do nich w sukience czy jak nie wystrojona na ten rosół a ona w tych samych ciuchach roboczych nawet do obiadu przyszła. Ogólnie panowie z klasą wychodzą z tego, że zostali potraktowani jak darmowa siła robocza żeby gospodarkę obrobić. Podziwiam ich i nie dziwię się, że im się kobita odwidziała. Tylko, że problem jest taki, że tam robota goni robotę i nie mają kiedy jej powiedzieć, że już chcą do domu. To jest chyba rzadkość taki rolnik od którego wszyscy chcą wyjechać...
#rolnikszukazony
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Haha true, myślę, że niemiec by juz dawno pojechał, ale głupio mu było przed robotą, a po robocie okazało się, że jest kolejna robota :D i tak czas leci
  • Odpowiedz
@startwhere: To fakt. W poprzednich edycjach zdarzały się pojedyncze ewakuacje zaproszonych do gospodarstwa osób, ale nie zdarzało się aby dwie osoby jednocześnie chciały dać nogę jeszcze przed decyzją rolnika/rolniczki.
  • Odpowiedz
@yohana30: Może być też tak, że Niemcowi glupio salwować się ucieczką gdyż szkoda mu rywala, który jeśli zdecyduje się zostać, będzie musiał sam tam zapierniczać na tym gospodarstwie i będzie musiał wykonywać robotę za dwóch.
  • Odpowiedz
  • 8
@Aprilwine: tak, już chyba miłosierdzie względem bliźniego tu zaczyna działać. Może tak razem, solidarnie ręka w rękę jej to oznajmią. Jeśli jednak jeden z nich wyjdzie przed ten szereg i zostawi swojego brata na polu walki to ciekawi mnie mina i rozkimina tego co zostanie. Chyba pod osłoną nocy będzie uciekać w panice. W każdym razie trzymam za nich kciuki
  • Odpowiedz
@yohana30: omg tak ! widać było po nim że decyzję już podjął, tylko czekał na jakieś 1on1 aby powiedzieć Agacie, a ona ich ganiała obu jak parobków, gość nie miał kiedy się do niej odezwać.
@Aprilwine ale widac że z nich porządne chłopy, robią co im powie, czają się z tym aby oznajmić rezygnację bo żaden nie chce wyjść przed szereg.
liczę na mega plot twist że w niedziele
  • Odpowiedz