Wpis z mikrobloga

Tak bardzo nie chcę mieć dzieci ze nawet gotowa jestem zerwać znajomość czy unikać zawarcia nowej znajomości z różową, które ma dziecko/jest w ciąży ()

Nie zdzierże sytuacji, gdy ja chcę się spotkać z koleżanką, pogadać, a ona będzie w tym czasie niańczyć dzieciaka
Pamiętam jak byłam dwa razy na urodzinach kuzynki mającej dwójkę dzieci, i raz na zorganizowanym przez nią panieńskim, i mimo że mąż był w domu to dzieciaki siedziały z nami.

Na spotkanie ze znajomą pojechałam z niebieskim, który spotkał się z jej facetem. I oczywiście oni siedzieli grali sobie, a pilnowanie dzieciaków spadło na nas.

Nie dość że się skupić nie można na rozmowie bo dzieci ciągle chcą uwagi to jeszcze jestem w to wciągana jako pomoc a ja kompletnie nie znam instrukcji obsługi dzieci

Faceci też powinni na spotkania brać dzieci by panie mogły sobie odpocząć

Raz tak raz tak a nie zawsze tylko matki
Albo tylko ja tak trafiam

Ale jeśli tak ma to wyglądać, to czeka mnie samotne życie :( (bo jeden niebieski nie zastąpi koleżanek).

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #dzieci #antynatalizm #samotnosc #p0lka #zwiazki #damskiprzegryw
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

gotowa jestem zerwać znajomość czy unikać zawarcia nowej znajomości z różową, które ma dziecko/jest w ciąży


@AlienFromWenus: o rany, ona się po tym ciosie nie pozbiera

Ale jeśli tak ma to wyglądać, to czeka mnie samotne życie :( (bo jeden niebieski nie zastąpi koleżanek).


oj tam, kupisz kota, będziesz oglądać netflixa, wjadą antydepresanty i jakoś pociągniesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
To wtedy bez sensu jest się spotykać ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@ChamskoCytuje:

Ja to wiem, dlatego jak będzie tendencja do tego, że dzieciaki za każdym razem będą towarzyszyć matce a ojcu nigdy to nie widzę sensu kontynuowania takiej znajomości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Faceci oczywiście nie rozumieją bo ich problem nie dotyczy, a jakby sami musieli niańczyć dzieci swoich znajomych żeby ich
  • Odpowiedz
Faceci też powinni na spotkania brać dzieci by panie mogły sobie odpocząć

@AlienFromWenus: ale kobiety też mają swoją sprawczość w tym temacie, wiesz?
baby od czasów słusznie minionych mają załączony lęk gdy tylko widzą chłopa z dzieckiem "daj, nie umiesz, ja to zrobie lepiej".

Jest to racjonalne tak bardzo jak agorafobia czyli wcale, bo opieka nad dzieckiem to nie jest obsługa reaktora nuklearnego. KAŻDY może się nauczyć zmienić osraną pieluche, nawet jontek oderwany od pługa, kwestia odrobiny doświadczenia.
Tylko chłop musi chcieć - a w dzisiejszych czasach bywa że chce - a baba musi pozbyć się częstoskurczu odbytu że "on
  • Odpowiedz
wszystkie jak odbite na sztancy


@Fin_de_partie:

Bawi mnie to niezmiernie, że każdy z was myśli dokładnie tak samo - "ja myślę inaczej niż reszta a reszta myśli w ten sam sposób bo są zmanipulowani"
Żaden z was nigdy nie wpadnie na to, że ktoś ma taki a nie inny sposób myślenia sam z siebie, tylko wierzycie w propagandę o złych zmanipulowanych lambadziarach, którym ktoś kazał postępować tak i tak, i te się na
  • Odpowiedz
@ChamskoCytuje: jeśli tak to ja nie chcę mieć takich koleżanek które nie walną pięścią w stół i nie powiedzą partnerowi, że teraz on zajmuje się dziećmi bo ona ma wychodne z koleżankami i nie chce by ktoś jej się kręcił pod nogami.

Jak facet nie umie się własnym dzieckiem zająć to jest to peezda nie facet.
  • Odpowiedz
nie można na rozmowie bo dzieci ciągle chcą uwagi to jeszcze jestem w to wciągana jako pomoc


@AlienFromWenus: a jakie rozmowy przeprowadzasz, że tak ciężko ci się skupić? Wątpię aby to były dyskusje o metafizyce lub o matematyce kwantowej
  • Odpowiedz
@thorgoth: no ja to wiem więc jesli kilka pierwszych spotkań po urodzeniu się dziecka będzie takich że dziecko zostaje z nami a faceci gdzieś jadą, bawią się a ja nawet nie mogę za głośno kichnąć bo się dziecko obudzi to piertole taką znajomość

Faceci się bawią a ja po to się idę z kimś spotkać żeby się rozerwać, tak samo jak oni, więc siedzenie z kijem w zadzie mnie nie
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: Ależ oczywiście, że jesteś dzieckiem swoich czasów i za bardzo sobie schlebiasz myśląc, że twój sposób myślenia przyszedł sam z siebie. Człowiek jest w dużo mniejszym stopniu autonomiczny intelektualnie niż chciałby to sobie przyznać przed samym sobą. Możemy myśleć tylko takimi kategoriami, słowami i pojęciami jakie poznaliśmy z zewnątrz, bo najzwyczajniej w świecie innych nie mamy, to jest fundament epistemologii. Nawet sobie możesz nie uświadamiać z czego przyszła twoja
  • Odpowiedz