Wpis z mikrobloga

@marcez: auta elektryczne nie są ekologiczne.
Do ich produkcji wykorzystuje się więcej dość rzadkich surowców, a sama eksploatacja wymaga większej ilość opon przez wagę samochodu porównywalnej do opancerzonej limuzyny.
  • Odpowiedz
@Rustyyyy: na próbę wynająłem elektryka na 1 tydzień. Jeździ się zajebiście, jest wygodny, cichy, mega płynna jazda. Tylko że obecnie to jest super gadżet dla najbogatszych którzy jeżdżą wyłącznie po mieście a w domu mają własną ładowarkę.

Skoda Enyaq wersja z większym akumulatorem 77kwh ma zasięg poniżej 400km jeżeli jeździ się po autostradzie przy prędkości 120kmh, po mieście uda się wyciągnąć 460km przy mega spokojnej jeździe. Natomiast od zasięgu należy odliczyć
  • Odpowiedz
@hub_bub: kilku tonowy kloc do jazdy po mieście, super ekologia.
Kto kupuje samochód do miasta? Po mieście się jeździ rowerem a poza miastem warto mieć coś co pojedzie więcej niż 90km/h
  • Odpowiedz
@Rustyyyy: jak masz dzieciaki to nie ma szans byś załatwił wszystkie sprawy w ciągu dnia rowerem. Zawiezienie do przedszkola, odebranie, później zakupy ważące ponad 40kg + masę innych codziennych spraw.

Jasne jak jest się singlem/parą i mieszka przy metrze to można mieć tylko rower.

Po mieście się jeździ rowerem a poza miastem warto mieć coś co pojedzie więcej niż 90km/h


Dlatego najbogatsi kupują elektryka do miasta i drugie auto na
  • Odpowiedz
@hub_bub: Holandia i Skandynawia nie istnieje. Tylko amerykański styl poruszania się po mieście.
Swoją drogą jestem ciekaw jak naładujesz samochód mieszkając w bloku
  • Odpowiedz
@LuckyStrike: @marcez , cła wynikają z subsydiowania produkcji. U nas rząd nie może przyjść i nasrać 100 mld pomocy publicznej dla LOT, bo to zaburzałoby sprawiedliwą konkurencję.

@Rustyyyy , nie są całkowicie ekologiczne, ale są bardziej ekologiczne niż spalinówki. Co z tego, że wymagają więcej metali rzadkich, skoro ich recykling pozwala odzyskać w zasadzie 100%.

@hub_bub , kwestia rozwoju rynku i standaryzacji. Kiedyś był płacz o wiele
  • Odpowiedz
@kishibashi: W afryce są ciekawe sposoby recyklingu elektroniki za pomocą benzyny i zapałek.
To że takim gojom jak ty udało się wmówić że 3 tonowy kloc jest ekologiczny, jest jakimś arcydziełem nowoczesnej socjologii.
  • Odpowiedz
@Rustyyyy: to że Ty potrafisz napisać zdanie to arcydzieło nowoczesnej edukacji. Recykling niektórych materiałów, szczególnie baterii, to po prostu świetne pieniędze. Palenie tego byłoby przejawem ekonomicznego idiotyzmu, który nie jest Ci raczej obcy.
  • Odpowiedz
@kishibashi: tak, tak mozna nawet zrobić kompostownik na baterie i taki proces nie wymaga masy energii by odzyskać surowiec. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wymienianie samochodu co 5 lat jest najbardziej eko rzeczą jaką można zrobić panie konsumencie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziwne że w tych samochodach producent przewiduje wymianę ogniwa i nie poszedł w te stronę co producenci smartfonów czy tabletów.
  • Odpowiedz
@Rustyyyy: tak, rowerem, tak, ta slynna holandia. Wy myslicie ze w holandii to kazdy jeden jezdzi rowerem. Ta sama holandia gdzie norma jest dojezdzanie po 50-100 km dziennie do pracy, ta sama holandia gdzie jest chyba najwiecej amerykanskich pick upow z ogromnymi silnikami, ta sama holandia gdzie w godzinach szczytu pare kilometrow jedziesz 2h. Czy o jakiejs innej holandii mowisz??

Rower xD jak jestes samotnym bezdzietnym soyboyem co pracuje 3
  • Odpowiedz