w ogóle śniło mi się wczoraj, że jadłam pierogi z małymi czarnymi fasolkami. przyszedł jakiś koleś i powiedział, że to jagody. kazałam mu spadać bo chyba lepiej wiem co mi się śni. a on na to, że skoro to niby sen to dlaczego jem pierogi zamiast wyśnić coś ciekawego. pomyśłałam 'rzeczywiście' i nagła odpowiedzialność za własny sen mnie obudziła aż. eh
@cooles: umiem w świadome od dawna. tylko właśnie nie zawsze wychodzi. bo ja to jakoś na dziko nadal robię, chociaż znam teorię jak podchodzić technicznie do tematu. ale no wolę organicznie. świetna sprawa z ld raz na jakiś czas :)
@Uuroboros: ja dostałem lek na ból nerwu trójdzielnego, się później okazało że też jakiś psychotrop miałem takie sny że ja pierd@le od SF po horrory dzień w dzień ostra jazda jak zasnę. Jak się budziłem nie wiedziałem co się dzieje co to ma być jakiś matrix podczas snów czy co. Pragnę dodać że przedtem snów prawie w ogóle nie miałem albo ich nie pamiętałem.
@serio_serio: Ja też, tylko, że "organicznie" to mam codziennie nad ranem. W ogóle nie pamiętam żeby mi zerwało po uświadomieniu stąd wniosek o twoim niedoświadczeniu. Ale masz rację, utrzymanie LD czasami nie wychodzi nawet obeznanym z tematem.
eh
#sny
@serio_serio: Pierwsze kontakty z lucid dreams wyglądają tak u każdego, utrzymanie świadomego snu przychodzi wraz z doświadczeniem. :))
@serio_serio: Ja też, tylko, że "organicznie" to mam codziennie nad ranem. W ogóle nie pamiętam żeby mi zerwało po uświadomieniu stąd wniosek o twoim niedoświadczeniu. Ale masz rację, utrzymanie LD czasami nie wychodzi nawet obeznanym z tematem.