Aktywne Wpisy
trololo55 +201
fleytuch +5
Czołem Mirki! Mam problem. Dostałem taki piękny "mandat" i nie wiem jak mam się do tego odnieść.
Miało to miejsce we Wrocławiu wzdłuż ulicy Zaporoskiej, a dokładniej tu: https://maps.app.goo.gl/FWtc3LCM3zafzwEw7
Jechałem z dziewczyną do lekarza, wysadziłem ją, a sam czekałem w aucie. gdzieś po 15 minutach przyszedł kolo i wcisnął mi druczek za wycieraczkę.
Znaki sugerują że jest tam darmowy parking wzdłuż drogi. Zresztą podobnie twierdzi UOKiK
https://gazetawroclawska.pl/sprawa-parkingu-przy-hirszfelda-we-wroclawiu-jest-kara-dla-zarzadcy-za-zerowanie-na-kierowcach/ar/c1-15995431
Jak myślicie, olać i się potem wykłócać jakby coś w sądzie? Zgłosić do UOKiKu? Czy sprawa z góry przegrana?
Miało to miejsce we Wrocławiu wzdłuż ulicy Zaporoskiej, a dokładniej tu: https://maps.app.goo.gl/FWtc3LCM3zafzwEw7
Jechałem z dziewczyną do lekarza, wysadziłem ją, a sam czekałem w aucie. gdzieś po 15 minutach przyszedł kolo i wcisnął mi druczek za wycieraczkę.
Znaki sugerują że jest tam darmowy parking wzdłuż drogi. Zresztą podobnie twierdzi UOKiK
https://gazetawroclawska.pl/sprawa-parkingu-przy-hirszfelda-we-wroclawiu-jest-kara-dla-zarzadcy-za-zerowanie-na-kierowcach/ar/c1-15995431
Jak myślicie, olać i się potem wykłócać jakby coś w sądzie? Zgłosić do UOKiKu? Czy sprawa z góry przegrana?
Pracuję już 3 miesiąc i mam umowę jeszcze na rok.
Czy to jest normalne?
Po prostu przychodzę i jako że mam depresję i generalnie czuję się jak kapeć to siedzę cały dzień.
Nikt nie daje mi zadań i nic ode mnie nie chce.
Jedyne co robię to wydzwaniam się na calle jak mam w kalendarzu.
Manager chyba zapomniał że istnieję.
#pracait #pracbaza #korposwiat #depresja
W międzyczasie szukaj pracy.
Pochopne ruchy w sensie pójść do menago powiedzieć że w sumie nic nie robię i czy by czegoś nie znalazł?
Do menago pójść i powiedzieć, że jesteś w razie czego chętny na nowe projekty- jak najbardziej.
Najgorsze co może być to przychodzenie do pracy gdy nie ma nic do roboty. Ja tak miałem przez 2 miesiące i myślałem że nie dam rady. Ty dodatkowo piszesz o depresji więc CI mocno współczuje.